Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
wiecie co? nie jestem prawiczkiem, jestem w związku z atrakcyjną kobietą, a mimo to dalej przegrywam. niby próbuję coś zmienić, ale zdecydowanie nie jestem failed normie. jestem biedakiem, niezbyt urodziwym, max to 5/10, też niezbyt inteligentnym, a mimo to ona mnie chciała i trudno żebym robił za betabankomat, do tego często się z nią kłócę a ona mi to wszystko wybacza. ona mnie chyba naprawdę kocha, nigdy nie wierzyłem w to, że ktoś mnie będzie chciał, a jednak się trafił kliniczny przypadek który zmienił coś w moim życiu. ale jak napisałem, nadal przegrywam. mam fobię społeczną, boję się wyjść z domu, depresję i jakąś psychozę, do tego niewielkie perspektywy.
i nie, nie napiszę teraz, że to świadczy o tym, że każdemu może się udać, że wystarczy tylko chcieć, po prostu ja jestem wyjątkiem. dla większości z was pewnie nie ma nadziei.

#przegryw ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61154aeff81bf9000b2c6575
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
wiecie co? nie jestem prawiczkiem, ...
  • 5
RóżowyWybraniec: To dlatego że druga osoba nie uleczy z przegrywu. Co najwyżej może pomóc z niego wyjść ale wszystko zależy od Ciebie samego. Dlatego też ci którzy myślą że jak sobie znajdą dziewczynę to wyjdą z przegrywu mylą się.

Dalej będą przegrywami tylko że z dziewczyną u boku. Ale inne rzeczy będą takie same.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua