Wpis z mikrobloga

Mechanikiem nie jestem i potrzebuję pomocy. Otóż jechałem samochodem „Toyota Hiace” z przyczepką. Wszystko elegancko było...ale jak wjeżdzałem pod górkę, to wiadomo. Pojazd tracił moc, bo obciążenie. Próbowałem jechać z tą samą prędkością i robiłem redukcję, bo mie dawałem rady jechać na 5-tym biegu. Na prostej jechał w miarę dobrze, ale po ok. 1,5h jazdy tracił moc. Doszło do tego, że samochód się zatrzymał i nie chce dalej jechać. Wrzucam każdy możliwy bieg, ale samochód ani rusz, tylko obroty wzrastają tak jakbym dawał gazu na luzie. Sprzęgło spalone raczej nie jest, bo nie było charaktyrystycznego zapachu. Coś z sprzęgłem lub ze skrzynią biegów nie tak? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz