Pracodawcy to jednak są ch..e. Żonie kończy się umowa w trakcie macierzyńskiego. Szef mojej żony stwierdził, że jej nie przedłużą umowy, bo w ich ocenie za wcześnie poszła w ciąży na L4. To nic, że przed zajściem w ciążę pracowała tam ponad rok, że starała się jak mogła, że był okres COVID-owy, a z racji pracy w hotelarstwie było podwyższone ryzyko. To nic, że lekarka stwierdziła, że nie może żona pracować. Taki wał. Nie przedłużą i już. Aż mi ciśnienie skoczyło.
Taki wał. Nie przedłużą i już. Aż mi ciśnienie skoczyło.
@linuxuser: A tak właściwie, patrząc czysto z perspektywy szefa - dlaczego mieliby przedłużyć? Przecież na miejsce Twojej żony znajdą pewnie z 30 innych kobiet, nieciężarnych i równie sprawnych w pracy, co ona.
twojej matce tez mogli nie dawac macierzynskiego, moze by nie donosila takiego spierdoksa
@ulver86: no super odpowiedź na pytanie, więc #!$%@? na czarno, spierdoksie
I to jest ta słynna polityka prorodzinna właśnie ( ͡°ʖ̯͡°)
@linuxuser: To nie Janusze biznesu obiecują obywatelom politykę prorodzinną, tylko prowadzi ją rzekomo państwo, i o to ono powinno udostępniać ciężarnym odpowiednią pomoc, bez potrzeby płaszczenia się i proszenia o
#zalesie #pracbaza #hotelarstwo
@linuxuser: A tak właściwie, patrząc czysto z perspektywy szefa - dlaczego mieliby przedłużyć? Przecież na miejsce Twojej żony znajdą pewnie z 30 innych kobiet, nieciężarnych i równie sprawnych w pracy, co ona.
@m3r1n0w4g6m: I to jest ta słynna polityka prorodzinna właśnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@ulver86: no super odpowiedź na pytanie, więc #!$%@? na czarno, spierdoksie
@linuxuser: To nie Janusze biznesu obiecują obywatelom politykę prorodzinną, tylko prowadzi ją rzekomo państwo, i o to ono powinno udostępniać ciężarnym odpowiednią pomoc, bez potrzeby płaszczenia się i proszenia o