Wpis z mikrobloga

Moja kuzynka chciała przyjechać odwiedzić głównie babcię. Ok, nie ma sprawy, wpadaj. Niedzielny poranek, parę minut po 8:00, babcia zaczęła przy śniadaniu wypytywać kuzynkę czy chodzi do kościoła i czy ma zamiar iść dziś na mszę, bo niedziela. Ta, że nie. Wtem babka zaczęła na niej taki szantaż emocjonalny (aż mi się moje dzieciństwo przypomniało), że ta prawie się popłakała i cała roztrzęsiona wyszła na zewnątrz, siedzi tam już od prawie trzech godzin xD chyba już tu więcej nie przyjedzie xD

ehhh katole co wy macie z tym nawracaniem na siłę

##!$%@? #bekazkatoli
  • 4