Wpis z mikrobloga

@mamnatopapiery: Właśnie. Ja chodzę z głową w chmurach :) i jak wyobrażam sobie siebie w moim własnym domu. Widzę 2 psy piękny trawnik szczęśliwe dzieci biegające po nim a ja zrelaksowany odpoczywam na hamaku :D No w dupie byłem.
@Lujaszek: Co prawda wrażenia z domu rodzinnego, ale wciąż :) Z największych plusów to oczywiście przestrzeń - człowiek czuje się jak król, jak ma nagle 3 razy więcej miejsca po przeprowadzce (oraz jak więzień, gdy zmienia miasto i trafia do wynajmowanego kurnika () ), nie słychać sąsiadów, ma się własny trawnik, na którym można wylegiwać się bez obawy o taplanie się w psich odchodach czy innych petach.
@Lujaszek: są plusy i minusy. Duży minus przy domu to w #!$%@? roboty - to co w mieszkaniach robi za Ciebie spółdzielnia, w domu ty musisz sam ogarnąć - trawa, remonty, ogrzewanie itd. z plusów to spokoj i cisza, jesteś u siebie. Możesz puszczać muzykę na fulla itp. Więcej przestrzeni. Grill czy basenik latem. Ogólnie dla mnie powrót do bloku był bardzo nieprzyjemny - strasznie dużo hałasów i wieczne zdenerwowanie, brak