Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 473
Ciekawe za ile dni dojdzie do tragedii, której można uniknąć.

Jeden z najbardziej znanych Polskich kurortów nad Bałtykiem.

Ustronie Morskie, główna droga prowadząca na plażę (strzeżoną) uczęszczana codziennie spokojnie przez kilka tysięcy ludzi. Jedyny chodnik w tym miejscu.

Od ponad 1.5 tygodnia gmina (czy ktokolwiek jest odpowiedzialny za ten stan) nie potrafi zabezpieczyć studzienki kanalizacyjnej. Zakup włazu - koszt 280 zł.

Wystarczy, że jakiś inteligentny inaczej po pijaku przesunie pachołek informujący o niebezpieczeństwie. Wieczorem lub w nocy ktoś będzie szedł głównym chodnikiem prowadzącym nad morze wpatrzony w telefon lub po prostu zamyślony i nieszczęście gotowe. W zasadzie to tylko kwestia czasu.

W środku znajduje się spadek (kilka metrów) oraz stojąca woda o głębokości dochodzącej do kilku metrów ()

Może to przez przedłużający się okres upałów jest problem z naprawą trwającą 3 minuty( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polska #afera #podroze #wakacje #ciekawostki #kolobrzeg
Pobierz Caracas - Ciekawe za ile dni dojdzie do tragedii, której można uniknąć.

Jeden z najb...
źródło: comment_1627281848YDGNnzFUjrLneOATFc6j3F.jpg
  • 69
Ja przypadkiem wpadłem w nocy nogą w taką dziurę, podrapałem się trochę. Zadzwoniłem na 112 przyjechała policja i wrzucili do dziury gałąź xD której na drugi dzień nie było. Także tak to się u nas załatwia.
@Caracas: wrzuć tam bardzo dużą petardę jak nikogo nie będzie w pobliżu, albo sklej ze sobą kilka wielkich achtungów i jak już odpalisz to tam to wrzuć i uciekaj z tamtego miejsca aby nie było na Ciebie
@Caracas: Mnie tylko zastanawia, że był czas aby ktoś przyjechał, postawił pachołek, zostawił to na kilkanaście dni... przecież nowa pokrywa do włazu, to 2 minuty jej zakładania, żadnego pachołka, wszyscy zapominają o sprawie.

Przecież mpwik takich pokryw powinien mieć od groma na zapas w razie kradzieży/awarii, podejrzewam, że mają, ale jak zwykle nikt nie ogarnął, że można inaczej ;)
@rzeznia22: O tym samym pomyślałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież to nie jest jakaś sroga awaria, gdzie te wodociągi muszą zamykać całą ulicę, wyłączać dopływ wody, a następnie zrywać asfalt, kuć beton i kopać ciężkim sprzętem, a potem to jeszcze wszystko jakoś przywrócić do poprzedniego stanu. Tu wystarczy (od bidy) JEDEN silniejszy pracownik, JEDNA pokrywa i JEDEN samochód, żeby podjechać na miejsce. Sam dojazd pewnie będzie trwał
Ciekawe za ile dni dojdzie do tragedii, której można uniknąć.


@Caracas: ktoś się potknie i łeb głupi rozwali to tragedia? #!$%@? mnie to granie na emocjach. Dziura w ziemi, olaboga dziecko umrze. Najwyżej sobie ktoś kostkę skręci.