Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 17 lat, ostatnio w domu miałem awanturę, bo matka kazała mi posprzątać pokój. Powiedziałem, że to jej #!$%@? obowiązek z tego względu, że taką profesję sobie wybrała, a mianowicie - kura domowa. Zgodziła się na taki układ, ojciec pracuje i zarabia pieniądze, a ona zajmuje się domem. Gdyby pracowała na etacie, nie miałbym żadnego problemu ze sprzątaniem, ale nie będę jej wyręczał w obowiązkach. #!$%@?ła się niemiłosiernie, powiedziała, że jak skończę 18 lat to #!$%@? z mieszkania, czekamy teraz na powrót ojca z zagranicznej delegacji (3/4 roku siedzi za granicą). Ciekawe czy ojciec stanie po mojej stronie, czy do końca ma już przeżarty umysł bluepillową logiką. Matka to typowa roszczeniowa polka, nawet nie chce jej się robić zakupów, nie pamiętam kiedy ostatni raz zrobiła mi śniadanie do szkoły (na nauczaniu zdalnym też musiałem sobie robić sam śniadania). Jej życie polega na wysysaniu zasobów od ojca, spotkaniu się z koleżankami jej pokroju i piciu alkoholu na "babskich wieczorach". Czy po wywaleniu mnie z domu mogę posądzić rodziców o alimenty? Ciężko będzie mi kończyć liceum i pracować na etacie, żeby się jakoś utrzymać. Dziękuję, proszę o poważne wpisy, a nie komentarze w stylu "xd". #blackpill #przegryw #p0lka #pytanie #prawo #polskiedomy #szkola #gotujzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60eaaf48ae4a3c000a405cce
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: Roszczeniowa polka wychowała roszczeniowego gówniarza. Oj hipokryto :)

Księciuno się znalazł, nie posprząta, chce mu jako prawie dorosły chłop miał robione śniadanie. Tak to jest jak ojciec jest zagranicą, zamiast zarządzić byś nie stroił fochów.

Zgodziła się na taki układ,


Czyli co, zero pretensji do ojca, tylko do niej? Zero problemu że on ją rozpieścił robiąc za bankomat? Związki zależą od dwóch osób, a nie jednej, a nie traktujesz matkę
Mam 17 lat

nie pamiętam kiedy ostatni raz zrobiła mi śniadanie do szkoły

proszę o poważne wpisy, a nie komentarze w stylu "xd"

@AnonimoweMirkoWyznania: xDDDDDDDDDD

Jej życie polega na wysysaniu zasobów od ojca, spotkaniu się z koleżankami jej pokroju i piciu alkoholu na "babskich wieczorach".


Kim ty niby jesteś, żeby dwójce dorosłych ludzi mówić jak mają żyć? Na miejscu ojca, po powrocie od razu bym Cię #!$%@?ł z chaty xD
to chyba może chociaż wypełnić swoje obowiązki nie?


@mikigal: I myślisz, że nic nie robiący, roszczeniowy synuś jest od jej rozliczania? To on ma się czuć królewiczem w tym domu?

Poza tym jakie obowiązki? Ojciec zarządził, że matka robi 100%, a syn ma być wyręczany we wszystkim? :) W normalnych warunkach nawet taka matka-utrzymanka robi tyle ile trzeba, ale syn też robi tyle ile trzeba, a nie że nic, bo on
Kubilaj: Chwila, chwila OPie

Powiedziałem, że to jej #!$%@? obowiązek z tego względu, że taką profesję sobie wybrała, a mianowicie - kura domowa.

Gdyby pracowała na etacie, nie miałbym żadnego problemu ze sprzątaniem, ale nie będę jej wyręczał w obowiązkach. #!$%@?ła się niemiłosiernie, powiedziała, że jak skończę 18 lat to #!$%@? z mieszkania


No i bardzo dobrze Ci powiedziała. Idź sprzątać ten pokój. No i...


Zaakceptował: LeVentLeCri
@nowywinternetach: to ona jest jego opiekunem. Dom jest jej, każda nornalna dorosła osoba pracuje. A że p0lce się nie chce i znalazła sobie beciaka to chyba może wykazać chociaż minimum chęci i ogarnąć dom zgodnie z umową. To tak jak by zatrudnić sprzątaczkę i mówić że samemu ma zrobić xD i nie, nie porównuje matki do sprzątaczki - ale sama taką rolę w rodzinie sobie wybrała bo nie chciało jej się
ale sama taką rolę w rodzinie sobie wybrała bo nie chciało jej się iść do roboty


@mikigal: Albo bo mąż zarządził w ten sposób. Ty kolejny nienawistnik, który ślepo atakuje baby, a nie widzi roli ojca w tym wszystkim. Ty go wręcz malujesz jako wykorzystanego przez harpię buahaha. Często to faceci dyrygują, że tak i tak ma wyglądać związek na ich warunkach, a potem umycie rączek.

nie, nie porównuje matki do