1. Wychodzimy na miasto. 2. Znajdujemy knajpę. 3. Otwieramy rachunek i zamawiamy. 4. Gadka szmatka, biesiada. 5. Prośba o podsumowanie stolika i rachunek. 5. Płacę za stolik bo akurat miałem po drodze idąc na ostatnią toaletę i daję paragon reszcie aby zrobili przelew na tel. lub zrobili zrzutę gotówką. 6. Blisko po północy aplikacja ala ipko/blik nie działa ze względu przerwy technicznej, no trudno, zostawmy to na jutro (gdzie po drodze też są bankomaty na mieście). 7. Gotówki też u ludzi brak. 8. Mija drugi dzień jak sam zapłaciłem blisko 250zł za stolik i nie mam od ludzi zwrotu gotówki ani odzewu na grupie.
Kurna, nie wiem co powiedzieć. Myślałem, że ludzie są dorośli mają jakieś poczucie sytuacji i powinni się z tego wywiązać a tu cisza, zero. Najgorsze, że na co dzień wszyscy się widujemy częściej rzadziej ale jednak a tu taki niesmak.
Czy jeśli jest spoko facet, ale popełnia błędy w pisowni (nie chodzi o ortograficzne), to według Was to powinno stanowić natychmiastową dyskwalifikację? Może ja jestem zbyt przewrażliwiona ¯\(ツ)/¯ #tinder
1. Wychodzimy na miasto.
2. Znajdujemy knajpę.
3. Otwieramy rachunek i zamawiamy.
4. Gadka szmatka, biesiada.
5. Prośba o podsumowanie stolika i rachunek.
5. Płacę za stolik bo akurat miałem po drodze idąc na ostatnią toaletę i daję paragon reszcie aby zrobili przelew na tel. lub zrobili zrzutę gotówką.
6. Blisko po północy aplikacja ala ipko/blik nie działa ze względu przerwy technicznej, no trudno, zostawmy to na jutro (gdzie po drodze też są bankomaty na mieście).
7. Gotówki też u ludzi brak.
8. Mija drugi dzień jak sam zapłaciłem blisko 250zł za stolik i nie mam od ludzi zwrotu gotówki ani odzewu na grupie.
Kurna, nie wiem co powiedzieć. Myślałem, że ludzie są dorośli mają jakieś poczucie sytuacji i powinni się z tego wywiązać a tu cisza, zero. Najgorsze, że na co dzień wszyscy się widujemy częściej rzadziej ale jednak a tu taki niesmak.
#gorzkiezale #ehh #niewiemcopowiedziec
źródło: comment_1626016538rhSkrKLs2JYH5uDFQWtIJn.jpg
Pobierz