Aktywne Wpisy
Vermeerrr +15
Nawet dziś nie podeszłam do samochodu, a widzę, ze instruktor już był wkur. Wiony. Ja chora, przeziębienie, ale nic nie mówiłam. Instruktor bardzo chłodny, przez to jego podejście bardzo się myliłam dziś na drodze. Agresywnie hamował, mówił że jak będę tak dodawać gazu na jedynce to mnie wyrzuci x auta. Ja wszystko rozumiem. Miałam gorszy dzien, ale od razu na dzień dobry był tak nastawiony..
#prawojazdy #naukajazdy #samochody
#prawojazdy #naukajazdy #samochody
EmDeCe +309
#zwiazki #zalesie #logikarozowychpaskow #rodzina #rozwod
Mam tutaj konto jako różowa ale chce to napisać anonimowo.
Mam kochającego mnie męża, dwójkę dzieci i odwaliłam totalne gówno.
Zdradziłam mojego faceta, jeszcze jak by to był romans to może to bym przeżyła.
A ja jak głupia popuściła szpary w Mielnie na wieczorze panieńskim mojej przyjaciółki - zresztą połowa dziewczyn jest świadkiem tego aktu.
Dodam, tylko na swoją obronę, że byłam pijana, no dupa pijana to dupa sprzedana, jeszcze koleżanka załatwiła palenie. No a ja głupia stwierdziłam, że raz w życiu można spróbować, ja się ruchałam w Mielnie jak mój mąż siedział w domu i pilnował nasze dzieci.....
Nie wiem co totalnie robić, mój mąż jest tym jedynym, bardzo nas kocha, ciężko pracuje na całą naszą 3, wybudował nam dom - no normalnie żyłam jak księżniczka, niczego mi nie brakowało, świetnie dogadujemy się z mężem, ja dbam o jego wszystkie potrzeby.
Nie wiem, bije się z myślami czy mu o tym powiedzieć, z drugiej strony boje się że to wyjdzie kiedyś od koleżanek, z trzeciej strony boje się, że On mnie zostawi a tego bym nie przeżyła.
Ale nie mogę patrzyć na siebie w lustrze, mam takie wyrzuty sumienia jak się kochamy, jaki on jest wtedy czuły, jak patrzę na niego jak mi robi minetę, jak podchodzi do niej z wielkim szacunkiem, miłością i delikatnością - a ja tam wpuściłam jakiegoś małolata co wyruchał mnie jak zwykłą szm...
Całe szczęście, że Bóg miał mnie w opiece i nie wyszła z tego ciąża.
Przychodzi mi na myśl, setki pomysłów, żeby mu umówić jakąś prostytutkę, no podstawić jakąś dziewczynę żeby On mnie zdradził i żeby było po równo, chce nawet zacząć z nim flirtować z innego numeru telefonu, żeby sobie jakoś wyczyścić sumienie.
Bo boje się, że jak się dowie to mnie zostawi a ma do tego prawo, a ja tego nie przeżyje bo On jest całym moim światem, z drugiej strony nie wiem czy potrafię żyć z świadomością, że go zdradziłam i mu nie powiedziałam, że On kiedyś umrze i nigdy się o tym nie dowie, całe życie okłamywany.
Jezu co ja mam robić...
Mogę go błagać tygodniami na kolanach o przebaczenie
Mogę przejść całą Polskę na kolanach byle by mi wybaczył.
Mogę na czole wytatuować sobie jego imię,
Ale czy to zrobi ? Nie wiem jak On zareaguje.
Co mam robić ?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60e58247b750e6000a7d83ed
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie jest żądna obrona...
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam nadzieję, że tak się stanie. Jesteście gówno warte wszystkie
@AnonimoweMirkoWyznania: xD
Mineta z szacunkiem i miłością. Tak jak lubię najbardziej.
Komentarz usunięty przez moderatora
Może bait, a może nie bait, jeśli jednak nie to Mu powiedz, żeby chłop sam mógł zdecydować co z tym fantem zrobić. Ja osobiście bym cię rzucił w #!$%@?, urwał natychmiast kontakt i walczył o dzieci.
Uwierz mi, że pewnych rzeczy lepiej się nie dowiedzieć nigdy i to jest jedna z takich rzeczy. Czasu nie cofniesz, stało się, nie mi oceniać, ale dla dobra tylko i wyłącznie twojego męża najlepsze, co możesz teraz zrobić, to zadbać o to, żeby się o tym nie dowiedział. Mówiąc mu obciążysz go tym tylko, a informację o tym, że został zdradzony będzie zawsze miał z tyłu głowy
Czyli bez zabezpieczenia xd A badałaś się z zachowaniem okresu rozwoju chorób? xd
A nie, to już zrobiłaś xD
@AnonimoweMirkoWyznania: Pomyślała żadna kobieta nigdy
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Świetnie. Dowie się przed śmiercią i zrozumie, że całe życie przeżył z kłamliwym ścierwem. Nie nierzesz pod uwagę, że to jest złamanie przysięgi małżeńskiej, złamanie honoru, pozbawienie kogoś prawa do decyzji i to, że w każdej chwili facet może się dowiedzieć tego choćby przez przypadek i jego życie się zawali. Wtedy nie będzie dumał nad tym czy zdradziła go raz, bo skoro zrobiła to raz i potrafiła milczeć,
Komentarz usunięty przez autora
Zakładając, że OPka kiedykolwiek sama o tym powie mężowi, to nie ma to sensu. Ale jeśli zadba o to, żeby się nie dowiedział, to nic się nie stanie, no bo nie będzie wiedział.
Nie wiem, w którym miejscu niewiedza jest gorsza od świadomości bycia zdradzonym. Można sobie tak wkręcać, że najlepszym rozwiązaniem jest "szlachetne" przyznanie się do winy, ale to nie zmieni rzeczywistości, w której pokrzywdzony będzie mąż OPki, a
@asmodeus666: No ta, lepiej nie wiedzieć że żyje się ze szmatą, na której nie można w ogóle polegać i przy najbliższej okazji pewnie znowu popuści szpary. Skąd się biorą takie mądrości to ja nie wiem...