Wpis z mikrobloga

@anakin69: Nie zamelduje sie, przyjmą wniosek i zapiszą że tam mieszka ale według prawa nie jest to meldunek dopóki nie przyniesie tego aktu.

Ciekawsze jest meldowanie się we włoszech, po kilku miesiącach przychodzi dzielnicowy i sprawdza szafki w domu, łóżka, gdzie śpi każdy domownik i gdzie ma swoje rzeczy, gdzie pracuje itp. Dopiero po jego potwierdzeniu jest sie zameldowanym, zapobiega to fikcyjnym meldunkom
@suqmadiq2ama:
znajomym udało się formalnie zameldować bez aktu, potem wyrobić digit i otworzyć konto w banku normalnie, zarejestrować auto czy co tam ten medunek daje. Komuś z tych znajomych po kilku miesiącach przyszło tylko pismo z gminy żeby donieść ten brakujący akt, reszcie nic nie przyszło, pewnie zależy to od gminy.
Ja miałam możliwość wyrobienia sobie tego aktu i okazania im w gminie, typiara w urzędzie zaskoczona że z aktem od
@anakin69: Ja też tak zrobiłem ale jak mój księgowy zaczął tam kopać żeby ogarnàć czy mi się należy zasiłek to była adnotacja że jestem częściowo zameldowany/jest to niedokończone - widocznie tak im wygodnie bo polak podatki płaci a oni mają podstawy żeby się wypiąć, to holendrzy - #!$%@? europy