Wpis z mikrobloga

Witam Was wszystkich, w końcu wruciłem do domu, moderacja wypuściła mnie 4 dni wcześniej za dobre sprawowanie. Oczywiście w moim życiu żadnych zmian - totalna wegetacja pogłębiona w dodatku przez brak dostępu do wykopu. Bacznie obserwowałem co się dzieje na tagu i często aż mi żyłka pękała kiedy widziałem panoszące się tu normictwo i nie mogłem nic z tym zrobić, byłem bezradny. Nie wiem jak długo będę na wolności, moja żądza normickiej krwi trochę osłabła przez mocno pogłębiony stan wegetatywny w jakim się znalazłem ale wciąż nie mam litości dla robactwa próbującego niszczyć nasz tag. Wojna trwa.
#przegryw
  • 10