[nieznamniepamietam]

Mirki i Mirabelki, chciałbym na kilka lat zmienić otoczenie. Gdzie będzie najłatwiej biorąc pod uwagę:
- komunikatywny angielski, który wolę szlifować i niechętnie chciałbym się uczyć innego.
- dostępność pracy, uczciwe i normalne podejście do imigranta
- fach to elektryk, hydraulik(w każdym potwierdzone doświadczenie zawodowe) + robię c+e, niekoniecznie muszę pracować w tych zawodach - klimat nie zabójczy jeśli byłaby praca na zewnątrz
- chcę wynająć kawalerkę albo jakiś mały domek koniecznie na wsi albo w małym miasteczku / przedmieściach - dobra dostępność mieszkań w normalnych cenach
- chcę mieć używany samochód jak najszybciej - możliwie tanie utrzymanie w stosunku do zarobków
- inne aspekty wpływające na codzienne życie, których nie jestem w stanie teraz przewidzieć a trzeba brać bod uwagę w każdej z lokalizacji
- fajnie byłoby pomieszkać gdzieś z dostępem do morza i gór czego nie mam obecnie
- głosując na inne miejsce wypada coś zaproponować

#emigracja

[Niekumaty_]

@nieznamniepamietam:

[PiotrFr]

@nieznamniepamietam: wszystko poza angielskim pasuje do Francji

[Wodejka]

@PiotrFr: bez francuskiego da się żyć?

[PiotrFr]

@Wodejka: na dłuższą metę nie specjalnie. W miejscowościach turystycznych jeszcze sobie można jakoś poradzić ale załatwienie czegokolwiek to dramat bez francuskiego

[wacek30]

@nieznamniepamietam: jak masz niechęć do nauki innych języków niż angielski do polecałbym jednak kraje angielskojęzyczne

[mirek_wyklety]

W Irlandii z twoich wymogow, to jezyk, mozlowosc znalezienia praca i uczciwe podejscie do emigranta sie pokrywaja. Gorzej jesli chodzi o cala reszte...koszty zycia w Dublinie obecnie to jakis absurd...