Wpis z mikrobloga

@Drmscape2: To dwa oddzielne wątki nt dwóch różnych mieszkań. Memiczne komentarze nt pedofili i patodeweloperki pod jednym postem by dominowały nad wszystko inne. Lepiej porcjonować.
@Andesch: zależy od przedszkola. Mieszkam 2 działki od przedszkola (po skosie z balkonu widzę dzieciaki) i na co dzień jest ok, ale czasami jak zrobią "imprezę" to nawet zamknięte okna nie pomagają. Mają tak głośno muzykę do zabaw, że wytrzymać nie idzie.
No ale to raz na miesiąc, może dwa.
Czy widok na przedszkole w odległości 35m~ z trzeciego piętra będzie przeszkadzający? Da się z czymś takim funkcjonować w przypadku #pracazdalna ?


@Andesch: Mieszkałem 5 lat na przeciwko przedszkola (dzieliła nas ulica). Trzeba się przyzwyczaić - większość roku nie zauważasz, ale w lato kilka godzin dziennie siedzą na dworze więc non stop piski, krzyki, śmiechy i płacze. Z czasem nie zauważasz.

Najgorsi i tak byli rodzice bo, tradycyjnie, po bombelka trzeba
@Andesch: Zależy jaką masz tolerancję na gówniaki. Ja mam w okolicy dwie szkoły i spory plac zabaw i ostro mnie wkurza wieczny wrzask, piski i darcie mordy madek. Szykuj się na to, że jak jest ciepło to od rana do nocy będziesz przebywał w hałasie. Nie zdecydowałabym się na zakup mieszkania w tak bliskiej odległości od źródła hałasu, z którym praktycznie nic nie możesz zrobić.
Szykuj się na to, że jak jest ciepło to od rana do nocy będziesz przebywał w hałasie


@lipa13: Przy szkole / placu zabaw tak może być. Przedszkola o tyle dobre, że zazwyczaj działają do 17, a jaka by pogoda nie była, dzieciaki całego dnia na dworzu nie spędzają. Zazwyczaj 3h maks