Wpis z mikrobloga

#!$%@?, ja nie wiem co sobie ci ochroniarze wszędobylscy myślą. Mam około półłtora godziny do pociągu, więc postanawiam sobie połazić po avenidzie. Po około, 45 minutach stwierdzam że #!$%@?, nie chcę mi się. Idę do avenida lounge, i znajduję ławkę, pokrytą sztuczną skórą, z oparciem. No coś, co wygląda że zostało zaprojektowane do położenia się. Tak więc zrobiłem, leże sobię, chilluje grzyba, jest zajebiście. Muza na słuchawkach, i jest gitówa. Czekam na pociąg, i trochę mi się przysnęło. Naglę, czuję szturchnięcie. Patrzę, a tu #!$%@? ochroniarz. Pytam, "o co chodzi", a ten mi wyskakuje z tekstem, że zbrodnia, jaką popełniłem, jest porównywalna z atakiem terrorystycznym. Grozi mi, jak jeszcze raz mnie złapie na czymś takim, to mnie #!$%@? stamtąd, i że tak nie można, bo jak by się okazało że zdechłem, to będzie miał #!$%@?. Kazał mi na tym usiąść, albo #!$%@?ć. Nie jestem patusem, więc nawet się nie wykłócałem, ale #!$%@?łem się. Jest coś, co wygląda wręcz na zaprojektowane do położenia się (widziałem jak jakiś gość tam wcześniej leżał) skorzystałem z tego, a ten się #!$%@? jak bym mu matkę zabił. Tak więc z ciekawości, według was, kto miał rację ? Czy to ja byłem patusem, że skorzystałem z takiej atrakcji i przysnęło mi się (najcięższy grzech pewnie, to leżenie na tym w butach), czy to jednak on się #!$%@?ł o nic, i skorzystał sobie z tzw. ego #!$%@? w kosmos "bo mi wolno jako ochroniarz" ? Pod jakim artykułem kodeksu karnego, mógł by użyć siły, i mnie #!$%@?ć z centrum handlowego ?
#zalesie #kiciochpyta #poznan #policja #prawo
źródło: comment_1623623788vX16MzGzIEsu5LoUA5ULzN.jpg

Kto miał rację ?

  • Ja 41.4% (24)
  • Ochroniarz 58.6% (34)

Oddanych głosów: 58

  • 5
@Wybuchowy_kubek: jeszcze lepsi bywają Ci na wystawach sztuki, jak się zdarzy pojedynczy eksponat interaktywny z jakimiś prowadnicami, szufladkami w których wszystko jest pochowane, albo jedyny dotykowy tablet wśród statycznych obrazów to ochroniarz od razu HUR DUR NIE DOTYKAĆ xD
@Wybuchowy_kubek: to nie widzimisie ochroniarza tylko takie jest prawo że nie wolno leżeć/spać w avenidzie czy tam na dworcu i on tylko robi swoją robotę po prostu, taką ma pracę, jak by cię nie szturchnął i nie obudził to potem miałby dymy w robocie że pozwala ludziom spać na dworcu