Wpis z mikrobloga

Co tu się odjebuje, to ja już nie. Czy Was do reszty posrało? Co Wy próbujecie udowodnić i komu? Wasze życie jest na serio takie smutne, że czerpiecie satysfakcję ze spierdzielenia komuś dnia? Czytam te wasze wpisy i #!$%@?, oczy mam coraz większe. Wiem, że nie jest łatwo trafić na kobietę, z którą będzie można się spotkać i wyniknie z tego coś pozytywnego, ale uwaga... w drugą stronę działa to identycznie! Są babki, które szukają księcia i faceci, którzy chcą laski z pornosa i luz, oby takich znaleźli. Są kobiety, które szukają bankomatu i są faceci, dla których kobieta powinna rozkładać nogi 8 razy dziennie. Wymagania ponad skalę, ale no... każdy ma do nich prawo. Każdy, absolutnie każdy zwraca uwagę na wygląd, w różnym stopniu oczywiście, ale nie oszukujmy się. I nie ma absolutnie niczego złego w tym, że kobieta chce spotykać się z przystojnym mężczyzną, tak samo jak facet ma totalne prawo do tego żeby szukać kobiety, która będzie dla niego atrakcyjna. Wybieranie partnera i partnerki tylko pod kątem wyglądu jest dla mnie niezrozumiałe, ale luz, róbta co chceta. Nie lubicie grubych? Nie zaczepiajcie, nie piszcie. Nie odpowiada Ci nieogolona dziewczyna, to ją olej. Wiecie w czym leży największy problem? W braku charakteru, i tak, to też działa w obie strony. Mhm. Mam ochotę powstawiać zdjęcia mężczyzn, z którymi się spotykałam. Przekrój w wyglądzie jest na serio duży. Umawiałam się z facetami, którzy nie byli dla mnie atrakcyjni fizycznie, ale mieli iskrę, dzięki której dobrze się dogadywaliśmy. A długi i jeden z najfajniejszych związków stworzyłam z kimś, kto był w Waszej definicji przegrywem. W czasach licealnych sama nie byłam pięknością, a na zainteresowanie nie narzekałam. Miałam szczęście trafiać na mężczyzn, którzy widzieli więcej. I założyłabym lewe konto na Tinderze i umawiałabym się z facetami nie przychodząc na spotkania, ale wiecie co? Ze zwyczajnego szacunku do tej osoby jak i jej czasu tego nie zrobię. To zdecydowanie świadczyłoby o moim #!$%@?, tak jak teraz świadczy o Was. Trochę mi Was szkoda, bo frustracje i rozgoryczenie wyładowujecie na kobietach i zrobicie wszystko żeby udowodnić swoje tezy. Pewnie i tak to do Was nie dotrze, ale mnie paluchy swędziały i musiałam.

#blackpill #tinder #badoo #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw
  • 214
@linca_pau: Nie trać czasu i nerwów na pisanie tego. Wiadomo, że wystawienie kogoś jest w #!$%@? nie stosowne ale z drugiej strony to często wygląda tak, że otyła nie zbyt atrakcyjna pani umawia się z alvaro 195cm z sylwetką jakby #!$%@?ł z zawodów kulturystycznych. Dają się oscamować tak samo jak z akcje z Ukraińcami na OLX gdyby te lachy użyły mózgu to nie dały by się w taki łatwy sposób robić
@linca_pau: Wyobraź sobie proszę, że jesteś normalną osobą, ludzie cie lubią, masz fajne poczucie humoru, pasje. A jednocześnie nie ma żadnej osoby z którą możesz sie związać, tylko z faktu że masz wyjątkowo niewyjściową mordę lub godny pożałowania wzrost. Toksyczny charakter prezentowany na wykop to skutek a nie przyczyna niepowodzen, czy sama nie byłabys zgorzkniała? Tego sie nie dowiemy, ale pozostawiam Cie z eksprymentem myslowym.
@wyvv: W sumie w większości byli to mężczyźni mojego wzrostu, czyli jakoś 170 cm, był nawet dużo niższy, zakolak, z krzywym zgryzem, ale był tak zajebisty, że do tej pory ryj mi się cieszy jak o nim pomyślę. Teraz też w moim życiu jest mężczyzna mojego wzrostu, albo odrobinkę niższy.

@lazik_lesny: Jak pisałam, uważam, że to kwestia charakteru i hmmm jakiegoś braku w umiejętności nawiązania fajnego kontaktu
@wyvv: Serio, ciężko mi takie coś sobie wyobrazić, bo zwyczajnie, wiem i widzę dookoła, że brzydcy faceci są z fajnymi i ładnymi kobietami. No porozglądaj się trochę po mieście, zobacz jakie pary trzymają się za rączki.
Mam 35 lat i moje poglądy o atrakcyjności i charakterze są wynikiem moich doświadczeń