Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy teraz ciężej wbić się do IT? Zalewają osoby nie tylko po informatyce, która teraz stała się drugim prawem czy psychologią pod względem ilości absolwentów, ale też ludzie po bootcampach, kursach czy po prostu samouki...I nie mam tutaj na myśli jedynie samego programowania, ale nawet branżę bezpieczeństwa informatycznego (coraz częściej napotykam reklamy np. z HackerU). Czy teraz faktycznie ciężej o pracę w IT niż było to jeszcze przed zalewem wszelkiej maści programistów? Sam jestem na 3 roku studiów humanistycznych i pracę powiązaną z kierunkiem mam, natomiast mój znajomy, informatyk po dobrej uczelni, pracy nie znalazł...Czy faktycznie zaczyna być trudniej w tej branży? Mówił też o automatyzacji, więc właśnie: Jak na jej rozwój wpłynie automatyzacja i czy tak wielka ilość programistów stanie się nadwyżkowa, bo automatyzacja sporo załatwi? Czy faktycznie na jedno miejsce spływa 100cv? Dzięki za odpowiedzi! #it #programowanie #programista15k #informatyka #pracbaza #praca #rekrutacjait #studia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60c06d3dfc4630000bd17193
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania:
1) Tak, rzeczywiście dostawałem czasem ponad 100 CV na miejsce juniorskie. Na miejsce prawdziwie seniorskie natomiast czasem nie ma kandydata przez 6msc.
2) Wszechobecna automatyzacja sprawia, że jest coraz większe zapotrzebowanie, bo ktoś musi automatyzacje obsługiwać. Automatyzuje sie prawnikow, ksiegowych, sklepikarzy itp, ale nie programistów.
3) Wg mnie próg wejscia jest taki sam jak 10 lat temu, trzeba coś potrafić i tyle. Możemy natomiast mieć pewne zaburzenia, bo ok 5
@calka-rekurencyjna: @calka-rekurencyjna: Niekoniecznie. OSCP np. nie jest wymagane na takiego junior pentestera. Wystarczy eJPT albo CEH by się wyróżnić bo u mnie widać np. że praktycznie każdy junior nie zdaje żadnego certyfikatu i mówią "zdam jak firma mi zapłaci"

Chociaż OSCP jest o tyle dobry, bo daje wiedze którą można potem wykorzystać w bugbounty, znaleźć fajny team CTF i zbierać komerycjne doświadczenie na własną rękę.

Certy nie są ważne w
@AnonimoweMirkoWyznania: ostatnio rekrutowałem kandydatów na głównego admina. CV składali chyba ślepi ludzie, bo jedyne ich doświadczenie to np. instruktor nurkowania, kucharz, uczestnik zjazdów jakiejś mangi. A z drugiej strony trafiali się mega wyjadacze z 20-30 letnim doświadczeniem i chcieli po 3000-3500zł na rękę xD. Ta branża to powoli straszna patologia.
@AnonimoweMirkoWyznania: U mnie w firmie (startup ~ 100 osób w Krakowie) nie otwieramy rekrutacji na juniorów, bo wpada kilkaset CV i w większości to syf. Lepiej przyjąć kilku stażystów, studentów jakiejś sensownej uczelni typu AGH niż się potem użerać z jakimiś humanistami czy innymi sklepikarzami po Bootcampie. Tym bardziej, że tacy ludzie nauczyli się przeklepać tutorial na GitHuba, ale jak dostaną nieszablonowe zadanie to już lipton.
MiłosnaHostessa: @ProgramistaCalkiemSporoK Ciężko mi uwierzyć, że automatyzacja dotknie analityków (na księgowych wciąż jest zapotrzebowanie) o prawnikach nie wspominając. Zgodnie z "will robots take my job" większe prawdopodobieństwo dotyka programistów, aniżeli prawników. Prawo samo w sobie nie ogranicza się do asystentów prawnych, których łatwo zautomatyzować, ale dotyczy też np. adwokatów.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: rozumiem, ze ciężko Tobie to wyobrazić, bo w tym nie siedzisz.

Adwokaci raczej nie do ruszenia, bardziej chodzi mi o tysiace prawników w korpo na etacie za 4k brutto.

90% ksiegowych to kopiuj/wklejacze w excela i przesyłający maila dalej. Co najmniej 4 systemy pisałem, które "pomogły" zautomatyzowac prace okolo 500 takich pracowników.

Czy automatyzacja wyprze programistów? A czy automat do wysiadywania jajek wyprze calkowicie kury?
SześcioramiennyZwyrodnialec: @ProgramistaCalkiemSporoK Właśnie mam na myśli wyłącznie specjalistów, np. adwokatów czy radców specjalizujących się w ochronie danych, a nie asystentów 4k zajmujących się przeglądaniem dokumentacji, co równie dobrze może zrobić program :) Myślisz, że ich również da się zautomatyzować? wg mnie, są raczej nie do ruszenia, trochę jak lekarze.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua