Wpis z mikrobloga

nie lubię mieć człowieka na plecach, wtedy myślę że ma nóż i mnie zadźga


@jarema87: to jak masz kogoś za plecami kto cię chce wyprzedzić, to przyśpiesz kroku, żeby go zgubić, ale on wtedy pewnie też przyśpieszy, żeby cię wyprzedzić i dyskomfort będziesz odczuwał cały czas. Wtedy możesz znowu przyśpieszyć jeszcze bardziej, ale on też przyśpieszy i się tak będziecie ganiać. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@wojstenik: jechałem kiedyś pociągiem i wysiadłem z jakimś typem na małej, wiejskiej stacji. Jako że wysiadłem tylnym wyjściem, w przeciwieństwie do kolesia, który zrobił to przednim, dzieliła nas odległość porównywalna z długością całego składu. Zamierzałem wypić piwo, by uprzyjemnić sobie spacer, jednak świadomość tego, że ktoś za mną idzie nie pozwalała mi na to. Przyspieszyłem, bo wiedziałem że niedługo będzie skrzyżowanie. Niestety, typ skręcił też tam, gdzie ja. Zwolniłem więc, by
  • Odpowiedz
Nie wiem dlaczego ale niesamowicie mnie irytuje jak ktoś idzie po chodniku czy galerii rozwalony ze znajomymi na całą szerokość i idą z prędkością jaką ja się czołgam. ( ͠° °) jeszcze jak się spieszę i próbuję ich szybko wyminąć wykorzystując lukę koło nich ale nie mogę bo łaża na lewo i prawo. Wpadam w furię.
  • Odpowiedz
nie lubię mieć człowieka na plecach, wtedy myślę że ma nóż i mnie zadźga


@jarema87: Ale jak go wyprzedzasz, to też może cię zadźgać z przodu, albo zastrzelić nawet, biorąc pod uwagę jak popularne są czarnoprochowce.
  • Odpowiedz