Wpis z mikrobloga

@RHarryH: Jak dla mnie rozciąganie tych netfliksowo-marvelowskich paździerzy przez 13 odcinków było bardzo dużą wadą. Gdyby skondensowali to wszystko do 10, albo nawet 8 odcinków, stałoby to o oczko wyżej.
@weshu: Na razie obejrzałem 5 sezonów, ale w "Agentach" czuć budżetowość i nastawienie na ciągłą akcję co mnie męczyło. Seriale Netflixa są moim zdaniem dużo lepiej zrealizowane technicznie i lubię ich klimat. Ale i tak mam za cel obejrzeć wszystkie seriale powiązane z MCU :)
@tmkg: Nie mówię, że nie ale po prostu dobrze mi się oglądało i skończyło się nie w tym momencie, w którym się spodziewałem. Poczułem tę pustkę po obejrzeniu serialu dwa razy mocniej.
@RHarryH: A ja się zgadzam z @tmkg, że te netflixowe są rozciągniete na siłe (poza tym żaden nie ma porządnie zakończonych wszystkich wątków, każdy jakby urwany). W "Agentach" masz ciągłą akcje i fajny scenariusz, a ostatnie sezony to sztos jeśli chodzi o to jak to wszystko ładnie połączyli w jedną spójną całość, widać, że był dobry plan na cały serial od samego początku.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RHarryH: Seriale Netflixa i "Agenci T.A.R.C.Z.Y." średnio łączą się z MCU, wydarzenia zawarte w nich nie wpływają na dalsze losy kinowego uniwersum.

Jedyne, które mają wpływ na MCU to "WandaVision" i "Falcon and the Winter Soldier".
@Korneliusz4: to ja doskonale wiem. Traktuje te seriale jako osobne byty i czasem podobają mi się bardziej niż to "kanoniczne" MCU bo poświęcone są bardziej przyziemnym sprawom. Nie licząc pojawiających się tam supermocy.

@weshu: no niestety Netflix zrezygnował z kolejnych sezonów, prawdopodobnie przez to Disney już rozpoczął pracę nad swoją platformą. Agenci byłi faktycznie najbardziej zbliżeni wydarzeniami do MCU. Reszta seriali wspomina co najwyżej atak Chitauri.
niestety Netflix zrezygnował z kolejnych sezonów, prawdopodobnie przez to Disney już rozpoczął pracę nad swoją platformą


@RHarryH: było akurat na odwrót, tzn. Disney planował własną platformę, dlatego olali Netflixa