Wpis z mikrobloga

ja pierdacze czy w #lublin juz jedynym wartym uwagi kebabem na dowoz serio zostal Paprika? Naotwieralo sie tych gowien, mam wrazenie ze we wszystkich pracuja te same osoby bo w ofercie same dlugie i cienkie kebaby z tym sosem co smakuje jak ketchup xD
  • 25
  • Odpowiedz
@MangoZjem: ogólnie żeby nie wyjść na malkontenta to rozwinę swoją wypowiedź xd zamawianie kebsa w lbn to wybór a raczej jego brak, bo z reguły trafimy na to samo. Aż dziwi że nie ma w tym mieście kebabowni która zwyczajnie się wyróżnia. Chociaż jest mnóstwo takich które wyróżniają się negatywnie, chociażby na nadbystrzyckiej. Kebab z ogórkiem kiszonym xd miałem wielkie xd jak to jadłem.
Największy ból to sosy, mało która knajpa
  • Odpowiedz
@picasssss1: Bo akurat przy Kebabie największa klientela nie patrzy na jakość a na nażarcie się jak najmocniej. I to napędza kebaby, głównie te wokół politechniki, ale i inne podobnie robią.

Polecam spróbować i własne wnioski wyciągnąć z Kebaba na Nałęczowskiej (Turek, jeden z najstarszych w mieście, szczególnie z dostępnym jalapeno marynowanym) i Kebab na Skarpie.

Abdul jak dla mnie zbyt ekstrawagandzki, i zastanawianie się co się chce w kebabie - marynowany
  • Odpowiedz
@crowfire: ale ja wiem dla kogo adresowane są kebaby, tylko patrz np. taka pizza, możesz znaleźć Polską odmianę (dużo składników itp), neapolitańska, no wybór ogromny wśród knajp i rodzajów. Każdy znajdzie coś dla siebie i znajdzie smaczna pizzę, a z kebabami to taka wtórna ujnia, że nawet nie ma co sensownego polecić, a niby to i to fastfood, to i to mocno popularne.
  • Odpowiedz
i


@MangoZjem: Dorzuce swoje dwa grosze:
Piri piri jest naprawdę niezłe i gdyby nie to, że mam do nich zwyczajnie daleko, to pewni kupowałbym częściej.
Do Papriki mam osobisty sentyment, co nie zmienia faktu, że to nadal jeden z najlepszych kebsów w mieście.
Skarpa robi niezłe kebsy, ale kiedyś były lepsze (rok temu?), nie wiem, może właściciel się zmienił? Wiem, że za ladą jakieś dość nowe twarze (inne niż rok temu).
  • Odpowiedz
@dominowiak: Przyznam, że kurczak w Piri Piri jest dobry, ale ostatnio zauważyłem jedną rzecz.
Otóż porcje tam zmalały (a ceny podskoczyły), inflacja rozumiem. Tylko że mniejsze porcje przy większej cenie?

Tydzień temu zamówiłem "Danie Kurczak (podwójne mięso)" i ta porcja była o wiele mniejsza, niż gdy taką samą zamawiałem poprzednio (2 lipca 2020r.). W lipcu 2020 pojemnik z "podwójnym mięsem", był wypchany po brzegi, tak że ledwo się zamykał. Obecnie mięsa
  • Odpowiedz
@camddn: chyba tego samego widziałem u mnie na Skarpie ze 2 tygodnie temu, jechał osiedlową uliczką za jakimś suvem z kobietą za kierownicą (której ewidentnie się nie spieszyło) i #!$%@?ł na nią tak głośno, że było słuchać mimo zamkniętych szyb, a kierowca miał dosłownie białą gorączkę w oczach. Nie wiem, czy koleś nadaje sie psychicznie do siadania za kółkiem...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sergiuszn: kraftowy Abdul aż do bólu, tam wszystko jest za kraftowe ;) dejta spokój, wariacja na temat kebaba i tyle, przerost formy nad treścią.
@MangoZjem:
Na godebskiego przy Głowackiego,.ten w kiosku po stronie rosmana całkiem niezły, wyróżnia się w okolicy.
  • Odpowiedz