[S.....p]

Chad proponuje spotkanie po 5 minutach pisania, dziewczyna: zgadza sie.
Ja proponuję spotkanie po 2 dniach pisania, dziewczyna:

#tinder #blackpill #heheszki

[UltimateCraving]

@SpiderCop: w zyciu bym się nie spotkała wcześniej niż po miesiącu, bo po prostu wolę wiedziec PRZED czy warto, a nie po. Jak ktoś nie jest cierpliwy ani nie ma o czym rozmawiać, to po co się nastawiać na coś? W razie czego też w twarz potem głupiej powiedzieć, że to nie to, plus pozwala na snucie założeń, że odmowa wynikała "z brzydoty" a nie z innych czynników.

[UltimateCraving]

@penimi: rozmawiajac zyjesz sobie własnym życiem a nie tracisz czasu na szykowanie sie i niewygodne sytuacje. Wolę poznać kogoś i wiedziec jaki jest z charakteru, niz isc sie zauroczyc albo obrzydzic wyglądem. Z tego wzgledu z reszta nie używam tindera, bo to nie jest wybieranie najladniejszej bulki w sklepie, a jak juz to najbardziej wartościowej.

[D.....R]

@UltimateCraving: bez przesady xd takie spotkanie to nie wyjazd na tydzień na zadupie tylko 2+ godziny w ciągu których popijasz sobie kawę czy coś

[komanczos]

@UltimateCraving: Przesadzasz. Jeszcze kiedyś jak chciało mi się szukać kogoś, to potrafiłem zaproponować np rower po kilku zdaniach i to były najfajniejsze randki niż pisanie tygodniami i zgoda na kawę. A nie jestem młodym Chadem tylko 30+ introwertykiem. Jedna dziewczyna 30+ rozpłakała się na samym początku, bo "dawno nie byłam na randce w ciemno" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[UltimateCraving]

@komanczos: @D4NKR1D3R: @penimi: no ale wlasnie tutaj wjezdza opcja, o którą tutaj wiele osób cierpi, ze trzeba byc 7+/10... A jak nie poznaje kogos z perspektywy wygladu, a Charakter mi odpowiada, to poza jakims naprawdę rażącym paszczurem duzo wiecej jestem w stanie odpuscic w wyglądzie. Tak zaraz sie spotkać to nie czarujmy sie, jak wygląd nie pasi to nie chce się poznawać kogoś dalej.

[EdekZFabrykiKredekICzekoladek]

@SpiderCop: Kompletne bzdury piszesz, sam potrafiłem umawiać się z dziewczynami po jednym albo dwóch dniach pisania. Z kilkoma nawet udało się po wymianie może 10 wiadomości, także Ty i tobie podobni żyjecie w jakimś odrealnionym świecie.
Pisanie tygodniami na Tinderze uważam za kompletnie pozbawione sensu. Po co marnować tyle czasu skoro wystarczy wyjść z kimś na kawę czy piwo i po dwóch godzinach wiedzieć na czym się stoi?

[S.....e]

@Mazzurro: spedalony chłopski ryj xD

[D.....R]

@UltimateCraving: no ja nie mam z tym problemu wiadomo że tak jest xd. Dlatego polecam podrywanie w realu, wygląd już nie jest aż tak ważny i rozmowy zaczynają mieć sens