Wpis z mikrobloga

#ofe, #rzad, #zus, #politycy, #ekonomisci, #emerytura, #minister, #woycicka, #buzek, #hausner

Zmiany w OFE. Propozycje rządu szkodliwe dla gospodarki i ubezpieczonych?

Problematyka przyszłych emerytur Polaków urosła dziś, podobnie jak przed kilkunastu laty, kiedy reklamowano zapowiadany świetlany w skutkach system OFE, do rangi priorytetu numer jeden w naszym życiu. Nic dziwnego, bo sprawa nie może być, ot tak sobie rzucona i pozostawiona bez zmian na przyszłość.

Sama się nie rozwiąże i nie zapewni milionom ludzi żywotnych interesów na starość. Szykowała się nędza z biedą przez OFE. Słyszeliśmy, że czeka nas emerytalny zasiłek, na poziomie połowy najniższej pensji. To szok. Najpierw przecież reklamy krzyczały o godziwym zabezpieczeniu emerytalnym, gdyż OFE to miał być cud pomysłu.

Rząd PO-PSL, a wcześniej minister finansów, odkrył skrojony groźny dla ludzi garnitur emerytalny, bo zarządzające spółki pieniędzmi OFE, nie gwarantują wypłaty świadczeń do końca życia emerytów, lecz tylko na czas 10-15 lat. Sprawy potoczyły się szybko i rząd wziął pod lupę system zabezpieczenia emerytalnego, aby uporządkować go – jak argumentuje - w zgodzie z interesem ludzi pracy i polskiego państwa.

Pomińmy szczegóły – przygotowuje się projekt ustawy, która ma gwarantować wypłatę świadczeń do końca życia płatników składek, a przyszli emeryci mają dowolny wybór, czy chcą pozostać w OFE, czy przejść do ZUS.

Wysokość wpłat do OFE okrojono i zapewne obetnie się kolejny raz prowizje firmom zarządzającym naszymi wkładami. Nowe rozwiązanie ma być lepsze niż takie, jakie opisywały media jeszcze do niedawna. Tymczasem najświeższy pomysł rządowy krytykuje w Polskim Radiu, prezydencka minister Irena Wóycicka. Krytykuje i wytyka twórcom pomysłu, że wysokość emerytury z okrojonego OFE i subkonta w ZUS, będzie podobna.

W radiowej Trójce minister Wóycicka wskazywała i ostrzegała, że "rząd nie powinien w tej sprawie agitować za ZUS-em, a przeciwko Otwartym Funduszom Emerytalnym".

Po zapowiedzi zmian proponowanych w OFE, natychmiast nastąpiły drastyczne spadki na giełdzie warszawskiej. Głośny buntownik w PO, Jarosław Gowin znów staje w poprzek rządowi Donalda Tuska, tym razem przez OFE. Janusz Lewandowski, ekonomista i polityk, od trzech lat komisarz europejski do spraw programowania finansowego i budżetu w KE, komentuje: Emerytury będą zagrożone, jeśli Polską będą rządzić "szaleńcy".

Ale to już zdaje się być wyjątkowe ostrzeżenie: profesor Jerzy Hausner i profesor Jerzy Buzek, krytykują znacznie bardziej niż minister prezydencka, premiera Tuska, za zmiany w OFE. Ekonomista i były minister w rządach - Leszka Millera i Marka Belki, Jerzy Hausner oraz były premier AWS i pupil Donalda Tuska, Jerzy Buzek - zgodnie krytykują rząd Donalda Tuska za zmiany w OFE. Wydali też w tej sprawie specjalne oświadczenie.

Jak piszą - obaj czujemy się współodpowiedzialni za reformę emerytalną, wprowadzoną z końcem lat 90. Uważamy, że była konieczna (TOKFM.pl). - Propozycja rządu ws. OFE jest szkodliwa dla polskiej gospodarki - napisali w oświadczeniu. Bo ich zdaniem - w dłuższej perspektywie ta propozycja "nie zapewni trwałej poprawy stanu finansów publicznych, ani ekonomicznego bezpieczeństwa ubezpieczonych".

Według nich, wszystkie reformy wymagają monitorowania, rzetelnego analizowania wprowadzonych rozwiązań i wprowadzania korekt. Korekta nie powinna jednak podważać "wielofilarowego systemu emerytalnego". Propozycja przyjęta przez rząd, prowadzi do "demontażu drugiego kapitałowego filara" – napisali, były premier i były wiceszef rządu.

- Szczególnie nie podoba nam się, nierzetelna argumentacja przedstawicieli rządu stosowana dla uzasadnienia zmian, podważająca zaufanie obywateli do państwa – napisali profesorowie Jerzy Buzek i Jerzy Hausner.

A zdaniem prezydenckiej minister Ireny Wóycickiej - rząd nie powinien przekształcać się w "agenta ZUS", a ekonomiści - w agentów OFE. Obie strony powinny obiektywnie przedstawić sytuację. Powinny obiektywnie przedstawić Polakom, sytuację obecną i po zmianach w ubezpieczeniach – dodajmy.

Biorąc pod uwagę sprawę zagrożeń, wynikających ze stanu finansów publicznych państwa, zarówno Jerzy Buzek, jak i Jerzy Hausner, sugerują rządowi potrzebę poważnej dyskusji i działania kompleksowe oraz długofalowe, zamiast doraźnych.

Minister prezydencka dodaje do tego uzasadnioną potrzebę zwiększenia okresu do namysłu, z proponowanych trzech miesięcy, jakie rząd daje na wybór między OFE, a subkontem w ZUS. - Mógłby być on dłuższy, ponieważ na przykład wiele ludzi z młodszego pokolenia, w ogóle nie wie, gdzie teraz zbiera na swoją emeryturę – mówi pani Wóycicka.

Stanisław Cybruch

#polska