Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pisze z anonima bo pracuje w firmie o ktorej bedzie mowa. Generalnie niezla afera. Ale najpierw krotki brief: Firma zajmujaca sie tworzeniem i projektowaniem czesci do maszyn, aut (automotive), zatrudnia kilkaset ludzi w Polsce. Od jakiegos czasu silnie poszukujemy informatykow, programistow itp. Nasz HR to same babki, po 27-30 r.z i uwaga w wiekszosci singielki xD Nie minalby sie daleko z prawda Mirek z wiadomego tagu jesli okreslilby je slowem #p0lka bo tez troche tak sie zachowuja. I tu dochodzimy do calej akcji. Generalnie management IT zwrocil uwage ze wielu kandydatow, ktorych CV zostalo dostarczonych nie bylo zapraszanych na rozmowy albo nie zaproszono ich do drugiego etapu mimo dobrze przeprowadzonej rozmowy technicznej/wstepnej xD Co sie okazalo (zrodlo przecieku zachowam dla siebie) to te glupie pipy wybieraly tylko tych najprzystojniejszych, niekoniecznie tych ktorzy wypadali OK i tylko do nich dzwonily xD Nie ogarnely ze przeciez w tak duzej firmie ich praca tez musi byc nadzorowana (m.in. przez takie osoby jak ja). I teraz generalnie nie wiadomo co zrobic bo niby nie jest to powod do ich zwolnienia ale smrod z pokoju HR to czuc na drugim koncu biura xD #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #608a7b435a0849000ad36165
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 29
@AnonimoweMirkoWyznania: jak to nie jest powód do zwolnienia? Uniemożliwienie firmie wybrania kandydata, który może być dobrym pracownikiem i faworyzowanie innych kandydatów (to nie ma znaczenia czy ich znają czy nie) jest niewątpliwie działaniem niezgodnym z 100% norm korporacyjnych. Wszystkie powinny być zwolnione, szczególnie, że weryfikacja pokazała, że nie było to wybiórcze tylko celowe działanie w długortwałym okresie czasu.
MiłosnaUkochana: Lata temu pracowałem w polskiej firmie IT (nigdy więcej, ale to już historia na inny wpis). Jakieś może 300 osób zatrudnione, Swoje produkty plus outsourcing usług. Firma jakich wiele. Akurat mój pokój był niedaleko recepcji więc przez uchylone drzwi widziałem kto wchodzi do firmy, często też było słychać, że przedstawia się i że przyszedł/przyszła na rozmowę o pracę itd. Dział kadr albo jak się to teraz zagranicznie nazywa hjuman rizorses
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - MiłosnaUkochana: Lata temu pracowałem w polskiej firmie IT (...
źródło: comment_1619810245CwGeILgEk9PargEeT2JyOl.jpg