[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Ale mam ubaw z tym #rozowepaski dla których się nie liczysz jeżeli nie masz auta, wielkiego apartamentu i grubego portfela...

Wróciłem z #emigracja na chwilę załatwić coś z doktoratem na uczelni i poszedłem na imprezę organizowana przez znajomka. Kolega organizuje 2 razy do roku imprezę u siebie w takiej wielkiej willi-zamku. Antycypuje pytania - rodziców, nie jego.

Spokojnie z 90 osób, z 1/3 znam, lekarze, adwokaci, paru doktorków. Taka niby śmietanka bananowa 30-35 lat. Większość w garniturach i sukniach.

W oko wpadła mi jedna dziewczyna, wysoka blondynka w długiej ciemnej sukni. (żeby nie było, wysoki normik ze mnie, BMI 26 ale nie widać po mnie, wiek 34) Podchodzę, coś tam zagaduje, gadka o wspólnych znajomych, że impreza fajna itd. aż do momentu gdy się mnie pyta co robię.

Mówię że jestem inżynierem w Niemczech. Na co ona ze musze dobrze zarabiać, że co robię w Polsce, o doktorat? A czy mam fajne auto, czy byłem na Malediwach itd. No i czar prysł bo

Jak jej powiedziałem że wynajmuje kawalerkę w Niemczech, że nigdy nie mialem auta i ogólnie wydaje pieniądze na podróże z plecakiem to popatrzyła na mnie jak na karalucha. "ale jak to bez auta?". Nie masz swojego mieszkania? To tak słabo zarabiasz? A rodzice nie mogli ci czegoś kupić? Nigdy nie byłeś w 5* hotelu?

Kurdę następna. I to nastepna polka. Wy jakoś wszystkie lecicie na hajs. Nigdy żadna Niemka czy francuska się mnie tego nie spytały.

Eh. Szkoda gadać. Przecież nie będę jej mówił że mam już tyle pieniędzy ze pracuje dla przyjemności bo super ciekawe projekty... Ze mógłbym z dnia na dzień rzucić pracę, kupic dom we Włoszech i podróżować, nurkować i wspinać się po swiecie aż do śmierci...

Materializm za mocno siedzi w ludziach i jak nie masz audi to jestes nikim...

#niebieskiepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6086ee09df02be000aefec09
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[advert]

@AnonimoweMirkoWyznania: ale to śmierdzi baitem na odległość, że wam nie wstyd takie gówna produkować XD

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: Kurde nie mam kodu by potwierdzic swoja tozsamosc ale sprobuje odpowiedziec wszystkim:

@hpiotrekh: @fegwegw: @to_nie_tak_jak-myslisz: Not a bait unfortunately.

@elcia1995: @Tapirro: Niemki spytaja sie jaka masz prace ale po pierwsze robia to w dyplomatyczny sposob, a po drugie pytaja sie by zobaczyc czy pracujesz w czyms co lubisz. Znam wiele niemieckich par gdzie dziewczyna zarabia wiecej i jakos nie ma problemu? A w Polsce dziewczyny

[FiglarzStalin]

@AnonimoweMirkoWyznania: no to zasadniczo zakłada definicja banana
mogłeś użyć zwrotu typu dobrze usytuowani, zamożni, no cokolwiek co nie jest negatywnie nacechowane

[siona]

@AnonimoweMirkoWyznania: zdroworozsądkowe podejście do życia to mój cel...
polecam się ;)

BTW
oboje z żoną pracujemy w zawodach zaufania publicznego i dla obojga zasobność ludzi nie jest clue doboru znajomych

[T.....r]

@AnonimoweMirkoWyznania: Trzeba mieć prawko i jakiekolwiek auto w takim wieku...

[elcia1995]

@AnonimoweMirkoWyznania: Nie generalizuj, w towarzystwie osób, w którym się obracam, nie otrzymasz takiego pytania podczas zwykłej rozmowy towarzyskiej. Ale to jest towarzystwo ludzi, którzy dorabiają się sami, bez rodziców i znajomych z willami. Może czas po prostu zmienić lekko towarzystwo i zobaczyć, czy poza kręgiem osób, w którym się obracasz jest tak samo ;)

[zooshi]

@Cypselus: po pierwsze, „pominąłeś”. Nie jestem różowym paskiem.
Po drugie, ze mną dyskutujesz czy z biologią? Jesteśmy zwierzętami i tyle. Nazywanie kogoś golddiggeerką polepszy Ci może samopoczucie, ale biologii nie oszukasz.

[trawoolta]

Po prostu w złym miejscu szukałeś. Ja swoją Jolkę to w bibliotece poznałem. I uprzedzę pytania..... nie była dziewicą.

[s.....i]

@AnonimoweMirkoWyznania u w większości kobiet jak facet popada w kłopoty finansowe, czy depresje to robią taktyczny odwrót i nagle jednego dnia już Cię nie kochają, a same nigdy nic nie dają od siebie.

[C.....s]

Po drugie, ze mną dyskutujesz czy z biologią? Jesteśmy zwierzętami i tyle. Nazywanie kogoś golddiggeerką polepszy Ci może samopoczucie, ale biologii nie oszukasz.

@zooshi: czyli pomijasz fakty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[V.....e]

@AnonimoweMirkoWyznania: tak było. byłem tym inżynierem

[Skipi1111]

jak nie masz audi to jestes nikim

@AnonimoweMirkoWyznania: nikogo nie obchodzi jakieś kaudi

[R.....l]

@ProResHq: Ci ludzie od pozwanego życia później kawał życia spędzają na terapii. Sam znałem jedną instagramerke i w necie super life, a jak zemną gadała to deprecha i nerwica.

[InsuowanaInsynuacja]

Te opowieści z wykopu to dla mnie jak bym na innej planecie żył czasem. Ja nie wiem gdzie wy te baby takie znajdujecie xd Z reszta księżniczki z kilometra widać po co w ogóle do takich gadać.

[Jamniki2]

@AnonimoweMirkoWyznania wiadomo że zarzutka ale może komuś się taka odpowiedź przyda, otóż jeśli towarzystwo ci nie odpowiada to w nim nie przebywaj

[derigen90]

@MamByleJakiNick: pozbyłem się samochodu mieszkając w mieście jakiś czas temu. Nie jest mi potrzebny. Raz na jakiś czas wypożyczę sobie na weekend coś za 5 stowek, mam wtedy nowe autko, nic mnie nie interesuje, zalewam benzynkę i jade ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam jechać gdzieś bliżej /piłem, to biorę taryfę i mnie wiezie. A oczekiwania karynek zlewam ciepłym moczem, niech jedna z drugą pokażą te swoje bogactwo

[MamByleJakiNick]

@derigen90: no właśnie, w mieście. Mieszkając w mieście 300k ludzi nie potrzebowałem samochodu. Ale jak wróciłem na wieś sytuacja się zmieniła, autobusów praktycznie 0, a jak już bym chciał tym autobusem to 8-9h bym był poza domem, podczas gdy samochodem ogarnę to w 1-2h

[derigen90]

@MamByleJakiNick: z tym się zgodzę. Poza miastem bez auta ani rusz.