Wpis z mikrobloga

Ludzie piszą mi w różnych wątkach, że to nie racing incident i jest absolutna wina Russella. Jeżeli Bottas nie zawinił nic a nic, to dlaczego od momentu początku wyprzedzania przez Russella jego bolid przemieścił się kołami na zewnątrz od białej linii? I przypominam trochę podobną sytuację z Monzy 2019, gdzie Hamilton również uciekał przed Leclerkiem na pobocze i gdyby było mokro, pewnie skończyłoby się podobnie lub gorzej. Wtedy również nikt nie dostał kary. Dziękuję, czekam na rzeczowe argumenty.
#f1
Pobierz smutny_kojot - Ludzie piszą mi w różnych wątkach, że to nie racing incident i jest ab...
źródło: comment_1618825223GJiFwgPZDjkLN5z2kffmnV.jpg
  • 74
@smutny_kojot: gdyby kubica nie #!$%@?ł symulatora i miałbyś okazje sie w nim przejechać to bys wiedzial jak wyglada linia wyscigowa na imoli. Wiedzialbys rowniez ze botas jechal swoje nie spodziewajac sie russelta po zewnetrznej. Jak tylko to zauwazyl to zrobil mu miejsce. W zadnym momencie russel nie mial za malo miejsca. Spanikowal, zlapal trawe a potem to juz byl pasazerem jak senna bez drazka kierowniczego
100% wina lasera