[Hyrieus]

Króluj nam Chryste!
1 Księga Mojżeszowa 3:16
" ...i do twojego męża będzie się skłaniać twoja żądza, a on będzie panował nad tobą"
Proszę wytłumaczcie czemu dzisiaj(i prawie zawsze było) jest na odwrót. Kto to zaburzył?

http://bibliepolskie.pl/zzteksty_wer.php?book=1&chapter=3&verse=16&tlid=22&fbclid=IwAR28YJ2vKstMtAmmlWU59Mhxo2HvXp6JBPnzBLawaz6rChlZjQxoY-g1on0
Z Bogiem

#biblia #pismoswiete #wiara #religia #katolicyzm #chrzescijanstwo

[Heniuu]

Spróbuj wrzucić ten fragment do wyszukiwarki, wyskakuje wiele odpowiedzi (sugeruję jednak wziąć cytat z Biblii Tysiąclecia).

Tak w skrócie (jak ja to rozumiem). Jest to fragment mówiący o konsekwencjach grzechu pierworodnego. Czy w raju była pełna równość i harmonia kobiety i mężczyzny - i taki stan był (jest) w zamyśle Boga.
Po grzechu kobieta (jej pożadanie) zwraca się w stronę mężczyzny (chce mieć faceta). I w sumie jest czymś powszechnym, że kobiety

[Oline]

czemu dzisiaj(i prawie zawsze było) jest na odwrót.

@Hyrieus:

A jest na odwrót? Czy „naturalnym” pragnieniem kobiety nie jest zdobycie męża, nie tylko dla zaspokojenia popędu płciowego, ale także z tęsknoty za domem i dziećmi, za towarzystwem i poczuciem bezpieczeństwa?
„Żądza” ta jest bardzo silna, chociaż zaspokojeniu jej towarzyszy podporządkowanie kobiety, żony niedoskonałemu mężowi, a co za tym idzie pewnej formie „panowania”.

PnP 2:16 „Mój ci jest mój miły, a ja

[jan_zwyklak]

Kto to zaburzył?

@Hyrieus: nikt tego nie zburzył. To KK próbuje tu ustanawiać jakieś dziwne prawa wbrew naturze, więc ta się mści. A ta panuje tu dłużej niż jakaś tam religia...

[Hyrieus]

@jan_zwyklak: A kto stworzył nature i kk?

[Hyrieus]

@Oline: Ale to mężczyzna musi się oświadczać,wykazywać pierwszy krok,bajerować aby zdobyć narzeczoną, a to chyba nie tak powinno być.
@Heniuu:

[jan_zwyklak]

@Hyrieus: kk stworzyli ludzie. Natura to natura. Hipotezy są różne, ale ponieważ to wciąż hipotezy, najsprawiedliwiej mówić "nie wiem" zamiast pysznie wywyższać się w imię jakiś mitów i wymysłów dla władzy i pieniędzy i twierdzić że się wie skąd i dokąd to zmierza.