Wpis z mikrobloga

@troglodyta_erudyta: źle sformułowałam pytanie - czy po odstawieniu bezpośrednio miałeś problemy z samopoczuciem?
Właśnie jestem po tygodniu bez lękow i trochę sytuacja wymyka się spod kontroli, chociaż powód, przez jaki zaczęłam je brać, nie wrócił - kłopoty ze snem
@GrumpyStar ja miałam dość szybko zmieniane w szpitalu leki z SSRI na SNRI, ale na zakładkę - odchodził escitalopram i w tym samym czasie wchodziła wenlafaksyna. Ogólnie było w miarę spoko, chociaż miewałam zjazdy i gorsze nastroje. Polecam szpital do tego rodzaju eksperymentów.
@GrumpyStar: Ja. Było spoko pół roku. Znaczy libido dalej zero, pandemia mocno weszła, problemy w związku były, ale nie chciałam przestać istnieć. Ale suka wróciła. Tylko teraz chodzę na terapię. Mam zamiar to gówno zostawić w tyle tym razem.
@send_nudles: @maniabania: źle sprecyzowałam wpis - brałam leki ponad 2 lata i świadomie wspólnie z lekarzem podjechał decyzję o odstawieniu. Cały roces trwał ponad pół roku 150 100-75-50-25. Po wzieciu ostatniej dawki minęło niecałe 2 tygodnie, miałam silne wyładowania na całym ciele, jak wtedy kiedy po prostu brałam leków 5 dni, bo czekam na receptę. Natomiast pojawiły się objawy psychiczne jak te, które ma się po nagłym odstawieniu, dlatego pytam,