Dziewczynę z mojej wioski zżera rak wątroby. Chemioterapia nie zadziałała i w tym momencie Ania jest pod opieką jakiejś kliniki. Nie znam jej osobiście, ale jej siostra walczy jak może zbierając pieniądze na FB i forach. Poniżej jej wiadomość z facebooka.
Kto może niech wpłaci na zrzutkę.. Serce się kraje jak widać jak dziewczyna się zmieniła pod wpływem choroby...
Jak część z Was wie od ponad roku opiekuję się moją młodszą siostrą, która w styczniu 2020 dostała potworną diagnozę: rak wątroby 4te stadium.
Od tamtej pory robimy wszystko żeby Anie uratować. Niestety chemioterapie nie zadziałały a jej organizm jest na wyczerpaniu.
Nie poddajemy się i skupiamy się teraz przede wszystkim na wzmocnieniu Ani, żeby dać jej szansę na kolejną walkę o zdrowie (bo jest fighterką, nie poddaje się).
Ania jest teraz pod opieką prywatnej kliniki, która pracuje nad wzmocnieniem jej organizmu poprzez podawanie leków wspierających system immunologiczny. Taka terapia niestety jednak dużo kosztuje.
@krzaqx: @paczelok: @Slimshader: chcecie powiedzieć, że ludzie w prywatnej klinice wykorzystują jej (i innych) chorobę i cierpienie do zarabiania pieniędzy (ze świadomością, że są lepsze metody leczenia poza ich klikniką)?
@n_____S: a co w tym dziwnego? Moja mama zlamala w lutym noge w dwoch miejscach,dosc paskudnie. W prywatnej klinice niedaleko domu chcieli na juz sruby operacyjnie zakladac,kilka dni pobytu, "to bedzie w sumie 16300 pln". Namowilem na sor w Otwocku,tego samego dnia gips,ordynator powiedzial,ze zadna operacja nie jest potrzebna. Dzis,dwa miesiace pozniej mama juz prawie normalnie chodzi,wszystko zroslo sie prawidlowo. Takze ten...
@n_____S onkologia? Oczywiscie Opowiem na swoim przykladzie. Jestem okulista na nfz, i prywatnie w klinice. Pracuje tak samo wydajnie. Na podobnym sprzecie. Zarowno tu i tu widuje kolegow z pracy. Ba. Czesto ci sami ludzie operuja w prywatnych klinikach -, ale za 2x woecej kasy. Czemu? Bo sami placicie 2x woecej za to samo co na fundusz.
Prywatnie to mozna isc zbadac krew. Zroboc rtg rezonans i inne proste badania, czy zabiegi.
@n_____S i tutaj nie ma powodow do smiechu -, my naprawde.mamy zajebista sluzbe zdrowia
Jak na kwote jaka placimy to mamy dostep do wszystkiego.
Z zycia wziete - czytaj ja:
Zdiagnozowano u mnie chloniaka Hodkina, po tygodniu lezalem juz pod chemia. Bez zadnych pytan czy oczekiwan miesiacami.
Znajomi: Urodzil sie im wczesniak z powaznymi wadami serca. W pierwszych dobach przewieziony na neonatologie, przeprowadzone operscje ktore w stanach kosztuja miliony dolarow. Dziecko zyje
chcecie powiedzieć, że ludzie w prywatnej klinice wykorzystują jej (i innych) chorobę i cierpienie do zarabiania pieniędzy (ze świadomością, że są lepsze metody leczenia poza ich klikniką)?
@n_____S: tak, oczywiście. Tu już #!$%@?ąc - zdajesz sobie sprawę, że niektórzy potrafią nawet zrobić komuś zabieg inny niż był umówiony, żeby ukryć błędy poprzednika, "kolegi"? Ciągle się zastanawiam czy wrzucać taki przypadek na wykop, bo się może zrobić niezła gównoburza
@n_____S onkologia? Oczywiscie Opowiem na swoim przykladzie. Jestem okulista na nfz, i prywatnie w klinice. Pracuje tak samo wydajnie. Na podobnym sprzecie. Zarowno tu i tu widuje kolegow z pracy. Ba. Czesto ci sami ludzie operuja w prywatnych klinikach -, ale za 2x woecej kasy. Czemu? Bo sami placicie 2x woecej za to samo co na fundusz.
Prywatnie to mozna isc zbadac krew. Zroboc rtg rezonans i inne proste badania, czy zabiegi.
nie zgodzę się, że 4 stadium to wyrok bo zależy to od typu nowotworu, a niektóre mimo wysokiego zaawansowania mają przynajmniej kilkadziesiąt procent szans na wyleczenie.
@krzaqx: IV stadium więc już z przerzutami odległymi. Niestety medycyna jest w tym przypadku już bezradna. Nie to co kliniki co trzepią grubą kase na cudzym nieszczęściu i złudnej nadziei.
Gadałam sobie z typem i spoko rozmowa, coś się zeszło na pieski bo on wielki miłośnik. Mówię więc, że kocham psiury nad życie ale moja granica to pies w łóżku, bo lubię mieć czystą pościel. I gość mnie usunął xDDDDD sytuacja na rynku knurów tragiczna #tinder #psy
Dziewczynę z mojej wioski zżera rak wątroby. Chemioterapia nie zadziałała i w tym momencie Ania jest pod opieką jakiejś kliniki. Nie znam jej osobiście, ale jej siostra walczy jak może zbierając pieniądze na FB i forach. Poniżej jej wiadomość z facebooka.
Kto może niech wpłaci na zrzutkę.. Serce się kraje jak widać jak dziewczyna się zmieniła pod wpływem choroby...
link do zrzutki
#rak #nowotwory #smutnazaba #feels
Szkoda kasy. 4 stadium to jak wyrok.
@krzaqx: nie chcę być cyniczny ale raczej pod wpływem leczenia bo można to zrobić lepiej niż u co niektórych konowałów
Onkologia w polsce dziala na bardzo wysokim poziomie - prywatna klinika nie posiada lepszych sprzetow i metod
Jezeli mowia o czyms nowym to znaczy znachorskim. Jakies bzdurne wlewy, bomby witsminowe czy inne ozonowanie chelowanie itp
Prywatnie to mozna isc zbadac krew. Zroboc rtg rezonans i inne proste badania, czy zabiegi.
@Slimshader: i to nie ze względu na jakość badań czy zabiegów.
Tylko ze względu na terminy na NFZ
Chociaz jakosc sprzetu w takiej diagnostyce podstawowej czasami jest lepsza niz w malych oddzialach na nfz.
Jak na kwote jaka placimy to mamy dostep do wszystkiego.
Z zycia wziete - czytaj ja:
Zdiagnozowano u mnie chloniaka Hodkina, po tygodniu lezalem juz pod chemia. Bez zadnych pytan czy oczekiwan miesiacami.
Znajomi:
Urodzil sie im wczesniak z powaznymi wadami serca. W pierwszych dobach przewieziony na neonatologie, przeprowadzone operscje ktore w stanach kosztuja miliony dolarow. Dziecko zyje
@n_____S: tak, oczywiście. Tu już #!$%@?ąc - zdajesz sobie sprawę, że niektórzy potrafią nawet zrobić komuś zabieg inny niż był umówiony, żeby ukryć błędy poprzednika, "kolegi"? Ciągle się zastanawiam czy wrzucać taki przypadek na wykop, bo się może zrobić niezła gównoburza
@krzaqx: o
Wlewy dozylne to akurat działają, nie bez powodu są zbanowane w sportach przez agencje antydopingowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie zgodzę się, że 4 stadium to wyrok bo zależy to od typu nowotworu, a niektóre mimo wysokiego zaawansowania mają przynajmniej kilkadziesiąt procent szans na wyleczenie.
Komentarz usunięty przez autora