Wpis z mikrobloga

  • 398
Dziki kotel ktorego dokarmiamy chyba wie ze naszej domowej kici juz z nami nie ma. Coraz czesciej siedzi na ganku i spi w lasku obok. Zanim adoptujemy kolejna kicie chcemy dac mu szanse na udomowienie. Ten kot jest naprawde dziki i nigdy nie mial stycznosci z ludzmi. Dokarmiamy go od roku czasu. Obecnie juz nie ucieka, przestal syczec i uczy sie jak miauczec ;) Powoli zdobywamy jego zaufanie. Pare razy juz powachal moja reke, ale nie da sie dotknac. Czesto obserwuje nas z dystansu. Chcemy nawiazac kontakt z RSPCA ( krolewskie towarzystwo opieki nad zwierzetami) w jego sprawie. Nie bedzie fer jesli sie przeprowadzimy i zostawimy go samego, po tym jak sie juz przyzwyczail do nas i dokarmiania. Mlody tez nie jest. Wlasciciel terenu zna go ponad 8 lat. W jego przypadku bedziemy potrzebowac pomocy specjalistow
Zyczcie nam powodzenia ;)
#pokazkota
  • 57
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: wyrażenie swojej opinii, przeciwnej do autora wpisu jest brakiem zrozumienia i szacunku do czyjegoś zdania? Czy może jednak jest po prostu odmienną opinią na dany temat?
Rozumiem, że oswajanie dzikiego kotka bardzo wpłynęło na Twoje emocje, ale radziłbym wrócić jednak do kierowania się rozumem, zanim się doszczętnie skompromitujesz brnąc w ten atak na moją osobę.
  • Odpowiedz
@elsaha: powodzenia, mój musiał się poczuć jak porwany przez obcych, żył sobie na skupie drewna, pracownicy okolinczych firm go dokarmiali, aż w pewnym momencie pojawił się ktoś kto zabrał go do dziwnej maszyny, uciął jajka i teraz śpi w łóżku
na ręce się wziąć nie daje, ale czasem poprosi o głaskanie i drapanie
  • Odpowiedz
@uriel_ck: kot domowy to nie jest dzikie zwierzę, to zwierzę udomowione. oczywiście znajdzie się taki dzban, co nie rozróżnia udomowienia od oswojenia i przekonany o swojej wyższości intelektualnej #!$%@? jakieś głupoty. dzikimi kotami to są lwy, żbiki i inne oceloty, a nie jakiś dachowiec. zdziczały kot jest nadal udomowiony, bo to pojęcie odnosi się do całego gatunku.
oczywiście kolejny geniusz @CXLV gada jeszcze większe bzdury. miałoby to jakiś sens jakby pisał
  • Odpowiedz
@elsaha: oj moze byc trudno. Slyszalem ze jest jakies krytyczny czas, do ktoregostam tygodnia, ze jezeli kot nie bedzie mial bliskiego kontaktu z ludzmi to juz na zawsze zostanei dziki. Ale mimo wszystko powodzenia, calkiem mozliwe ze Was zaakceptuje
  • Odpowiedz
nie nauczysz go, że można go dotknąć. To, że siedzi w twoim otoczeniu jest to max co możesz uzyskać, nie męcz stworzenia 'specjalistami'. 8 lat to już dorosły kocur, nie zmieni się tak diametralnie


@wicherq: Takie generalizowanie nie ma sensu, bo to wszystko zależy od konkretnego kota. Znam przypadki, w których dzikie koty po jakimś tam czasie dokarmiania i coraz bliższego kontaktu dały się oswoić.

@siepan: Mieszkam w UK od
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@rudelusterko chcemy skontaktowac sie z fundacja ktora zajmuje sie ochrona zwierzat (RSPCA) i uzyskac porade co z nim zrobic. Co bedzie najlepsze dla niego. @G_O_ on juz chyba byl wykastrowany. Ma on ewidentnie przyciete ucho co swiadczy ze byl juz zlapany, wykastrowany i wypuszczony w to samo miejsce. Istnieje program kastracji dzikich kotow i przyciecie ucha pomaga oznaczyc te ktore maja juz to za soba @brunetroll089 mieszkamy posrodku niczego, a na okolo
  • Odpowiedz