Wpis z mikrobloga

#samochody #mechanikasamochodowa #autohandel #motoryzacja

Eh Mirki, jakie to życie jest ostatnio do dupy.

Szukałem dwa miesiące jakiegoś tańszego auta na dojazdy do pracy.

Za 6200 zł kupiłem Citroena C1 1.4 HDI, 2008 rok, przebieg 159k km. Zawsze przyglądam się uważnie pojazdom które kupuje ale wiadomo, nie zawsze wszystko wyjdzie. To że był obity i wizualnie słaby to wiedziałem i to akceptowałem. Oddałem go do zaprzyjaźnionego mechanika żeby sprawdził co tam jest i wyszło że jednak klimatyzacja nie pracuje - nieszczelna, silnik ma duże przedmuchy, nie ma problemu ze świecami żarowymi jak twierdził sprzedający tylko z ich zasilaniem a winnym tu jest BSI albo korozja przewodów gdzieś... A najlepsze było to że problemy z porannym zapalaniem to nie wina świec. Dodatkowo auto potrafi dziwnie szarpać zanim się nie nagrzeje. Eh, auto kupiłem na pełną fakturę vat od sprzedającego (ale to nie autohandel) więc to niby trochę ułatwia sprawę.

Jako że ogólnie jestem nieśmiały i słabo gadam z ludźmi, trochę #przegryw ale obiecałem sobie niedawno że koniec z tym, postanowiłem nie sprzedawać auta dalej tylko je zwrócić ze względu na wady ukryte. Będę przedstawiał te zdarzenia po kolei ale na samą myśl że mam dzwonić do niego to już mi się nie dobrze robi i staram się w duchu to odwlekać. Eh, 10 plusów przed 18.30 i dzwonię do niego dziś, jak nie to jutro po 10:00...

Jeśli ktoś to przerabiał i zechce mi pomóc to będzie mi bardzo miło i na pewno się odwdzięczę.
  • 14
@aarahon dzwoń ziomuś, powiedz że ma brać ta cytrynę spowrotem, bryka miała mieć konkretny problem który miał być relatywnie łatwy w usunięciu a nie być wrakiem. Cisnij go tam ostro, będzie spuszczał na drzewo to się nie daj, ostro z cwaniakiem.
@TrionicSe7en: wiem, narzeczona stwierdziła że jutro jedziemy razem jak skończy pracę - trochę daleko mam tam żeby samemu jechać i organizować powrót, a nawet nie będę dzwonił i się umawiał, poinformuję go tylko że jedziemy, w razie czego udokumentuję wizytę u niego.

Nawet mój znajomy - mechanik który przeglądał auto mówił mi żeby normalnie wbijać na podwórko z autem i tyle.

Tym bardziej że auto kupiłem na pełną fakturę to odpowiada
@aarahon: Z drugiej strony na wykopie napiszesz że sprzedałeś i kupujacy chce zwrócić, to powiedzą że jak janusz chce zwracać niech turla dropsa. Najlepiej brać po prostu mechanika ze sobą, tacy ludzie nie pracują 24/7 dajesz mu 100zł zabierasz ze sobą on ogląda auto i masz 95% szans że zobaczy więcej niż ty
Najlepiej brać po prostu mechanika ze sobą, tacy ludzie nie pracują 24/7 dajesz mu 100zł zabierasz ze sobą on ogląda auto i masz 95% szans że zobaczy więcej niż ty


@Afera_zbozowa: nie mógł właśnie jechać ze mną, innym nie ufam, pora była taka że skp były pozamykane. Cóż, nie moja wina że czasem ufa się ludziom, zwłaszcza że na początku całkiem rozsądnie gadał, tak normalnie. Nie mniej jednak auto, a dokładniej
@aarahon: nie chce być nie miły, ale w Twoim przypadku, tutaj raczej wiele nie wskurasz. To naprawdę nie wygląda tak że pójdziesz do sądu, i powiesz że wydałeś 6200zl za samochód z 2008 roku, i nie jest on wstanie idealnym. Usterki które wskazałeś nie są wadami ukrytymi, w sądzie dowiesz się że mogłeś je łatwo zweryfikować, sprawdzić dokładniej, a one są typowe dla samochodu w takim wieku.

Bardziej bym szukał punktu
Wklejam to co zaraz wyślę facetowi, zdecydowałem że jednak zapowiem się i po ludzku zaproponuję rozwiązanie.

Witam, piszę w sprawie Citroena C1 którego kupiłem od pana w sobotę. Żeby narzeczona jeździła bezpiecznie zaprowadziłem go do mechanika żeby zdiagnozował jego usterki i wyszło kilka mankamentów o których nie było mowy podczas zakupu.

- Felgi są krzywe i mimo wyważenia kół zawsze będą biły więc są do wymiany.
- Klimatyzacja nie działa, w układzie
Usterki które wskazałeś nie są wadami ukrytymi, w sądzie dowiesz się że mogłeś je łatwo zweryfikować, sprawdzić dokładniej, a one są typowe dla samochodu w takim wieku.


@Iceman_: auto miało wady o których rozmawiałem ze sprzedającym, niestety tego co jest powyżej nie zauważyłem, trochę dlatego że faktycznie mogłem lepiej sprawdzić, trochę dlatego że nie miałem jak.

A tak poważniej to chyba podchodzi pod wady ukryte.


@murmurlrl: cóż, nie było o
@aarahon: rozumiem że tego nie zauważyłeś, ale to nie znaczy że to są wady ukryte, 12-13 letniego auta. W skrócie, to takie wady, których nie miałeś prawa zauważyć podczas oględzin, do których powinieneś się przyłożyć.

klimatyzacja, łatwa do zweryfikowania była, działanie radia, czy podstawa anteny również. Felgi to samo, a tym bardziej że to element eksploatacyjny narażony na uszkodzenia mechaniczne, nie ma szans podciągnąć tego pod wadę ukrytą.

Wycieki, czy przetarta
@aarahon: 6000zł za diesla z 2008r ? Sama cena by mnie odstraszyła tak szczerze mówiąc. zdecydowanie za tanio. W tej kwocie to raczej się kupuje auta tańszych marek które mają około 18 lat i to w benzynie.

Spodziewał bym się jakiegoś trupa przy takiej ofercie.

ps. a klimy zapomniałeś sprawdzić, czy zaufałeś że działa.. błędy się popełnia jasne, ja kiedyś kupiłem auto w którym w zasadzie nie było oleju.. bo nie
klimatyzacja, łatwa do zweryfikowania była,


@Iceman_: nie było mowy o tym że jest niesprawna, po drugie nie muszę się na tyle znać na autach żeby wiedzieć jak poprawnie zweryfikować układ klimatyzacji.

Felgi to samo, a tym bardziej że to element eksploatacyjny narażony na uszkodzenia mechaniczne, nie ma szans podciągnąć tego pod wadę ukrytą.


@Iceman_: całe auto jest eksploatowane podczas jazdy i narażone na uszkodzenia mechaniczne mimo to nie powiem komuś