Wpis z mikrobloga

Są tutaj osoby, które zdały egzamin radcowski lub adwokacki? Mam pytanie czy opłaca się drukować wszystkie komentarze w formie papierowej, czy dostęp do lexa jest wystarczający? Orzecznictwo aplikanta też drukowaliście do każdego przedmiotu? #prawo
  • 11
@Fobiczek: Wszystko jest w lexie, ale geniusze i tak będą przychodzić z wypchanymi walizami na ten egzamin. Widziałem typa, która miał WÓZEK, a na nim podrukowane komentarze wielotomowe do kc, kpc, masakra jakaś. Potem taki jeden z drugim budują sobie fort na ławce z tych pachnących materiałów, na które wybulili pewnie swoja aplikancką pensję i rów im się poci tylko jak nerwowo kartkują te tony makulatury marnując czas.

Inteligentni siadają
czy opłaca się drukować wszystkie komentarze w formie papierowej, czy dostęp do lexa jest wystarczający


@Fobiczek: miałem w papierze ale ja nie kupowałem tylko wszystko mi pożyczyli z miejsca pracy, więc to byla inna rozmowa. Ale jak brać to jedno tomowe, nie ma sensu bardziej rozbudowanych wydań. Mi pomogły.

Orzecznictwo aplikanta też drukowaliście do każdego przedmiotu?


Ja to też miałem po koleżance z pracy za 50 zł i bombonierkę, więc tak
Dajcie mi jakieś rady jak się uczyć, mieliście jakiś sprytny plan?


@szpecek: Jak miałem egzaminy na koniec marca to miałem wolne od poczatku lutego i wtedy zacząłem się uczyć na poważnie. I według mnie branie więcej urlopu jest bez sensu, chyba że ktoś totalnie nie pracuje w zawodzie.

Jeśli chodzi o podręczniki na rynku - wszystkie są mocno średnie, bo 3/4 treści to porady typu że pisząc apelację pamiętaj o sygnaturze
@szpecek: już wyżej koledzy napisali bardzo sensowne rzeczy, więc się pewnie powtórzę.

Nie ma sensu zaczynać nauki w grudniu ;) Jak ktoś pracuje w zawodzie, to zazwyczaj musi przysiąść do działek, z którymi nie ma nic wspólnego, a miesiąc czasu, żeby ogarnąć apelację w karnym, to jest czasu multum.

Co do książek, to też polecam "jedną pozycję na przedmiot". Do karnego również korzystałem ze Świeckiego, do admina nie pamiętam, ale jest