Wpis z mikrobloga

@goferek: Znajoma opróżniała wtedy kilka apartamentów jakie długoterminowo wynajmowała w centrum (Sama oferowała wynajem krótkoterminowy), bo jej właściciele wypowiedzieli umowy. Jeździła z ekipą przez dwa dni i opróżniała do cna mieszkania. AGD, RTV, meble, a nawet kabiny prysznicowe (bo były jakieś hiper i jej) miasto było wymarłe i nikt nawet nie zareagował... mogła by pół Starego Miasta wywieźć....