Wpis z mikrobloga

Mam 25 lat, ale fakt późno wszedłem na rynek pracy - bo w sumie rok temu, no ale i tak już straciłem nadzieję na lepsze zarobki bo więcej niż 3,6 nie wyciągnę z gówno roboty fizycznej


@Lesrley: to co ty robiles wczesniej ze w wieku 24 lat wszedles na rynek w prace fizyczna xD
@Lesrley: To jak Ty gospodarujesz kasą? Nie wiem jak można narzekać na warunki, na które człowiek sam się godzi. wydaję miesięcznie 2500, zarabiam niewiele więcej i to nie jest wegetacja, pozwalam sobie na wyjścia, mam podusię finansową, pozwalam sobie na wyjazdy, oczywiście też odmawiam sobie niektórych rzeczy, bo zwyczajnie świadomie zgodziłam się na taką, a nie inną pracę. Jak potrzebuję więcej kasy, to ruszam na zlecenia i nie, nie pracuję 7
@Lesrley: pracuj mądrze a nie ciężko. Nie wiem jaką pracę wykonujesz ale przykładowo budowlańcy w dzisiejszych czasach zarabiaja bardzo dobre pieniądze i terminy do nich są zaklepane na kilka miesięcy w przód. Naucz się kłaść płytki czy cos. Przy kwotach które podałeś powinieneś celować w podniesienie zarobków a nie oszczędzanie. Rusz dupę i naucz się czegoś. Jakby ci państwo nic nie zabierało w podatkach to nadal bylbys biedakiem.
@Lesrley To to jest ch*j. Słuchaj tego: Moja szkoła bierze udział w projekcie staży. Ogólnie schemat jest prosty: idziesz do szkoły, zgłaszasz chęć udziału, idziesz do lokalnej firmy w wakacje na 150 godzin, Unia przelewa ci na konto hajs. No ogólnie wszyscy są szczęśliwi bo młodzi mają pieniądze i wpis do CV, szkoła może pokazać, że pomaga uczniom, pracodawcy mają darmowy boost do produkcji, a Unia będzie miała doświadczonych pracowników z których