Wpis z mikrobloga

Nawiązując do wpisu #sunriseovereverest. Przedstawię historie która spotkała mnie ostatnio. Przeglądając portal zakupowy wpadły mi w oko 3 figurki od jednego sprzedawcy. Szybki kontakt ze sprzedającym, prośba o wysłanie dodatkowych zdjęć i opis ewentualnych mankamentów czy uszkodzeń. I co, dostaję zdjęcia robione ziemniakiem, w kiepskim świetle oraz opis sprzedawcy

Proszę, nie mają żadnych rys czy pęknięć lub zadrapan.

Cena niska więc się kuszę i kupuję za 3 dni przychodzą wyczekiwane figurki.

Figurka nr 1 Mikołaj Stan 10/10
Patrze w katalog na BL i coś mi się nie zgadza. Inny tors. Miał być Taki a jest Taki niby nie duża różnica ale ktoś rozebrał biednego C-3PO przebranego za mikołaja i zrobił przeszczep.

Figurka nr 2 Jawa Stan 10/10 tu nie mam się do czego doczepić

Figurka nr 3 Stormtrooper stan 4/10 Nogi pogryzione, tors pęknięty i porysowany z przodu i z tyłu. Głowa podmieniona na inną.

O torsie gość mógł nie wiedzieć, chociaż wątpię bo przeszczep zrobiony idealnie łącznie z dłońmi. Za to Stormtrooper i jego mankamenty rzucają się w oczy od razu. Cena rekompensuje ten zakup. Ale naprawdę tak ciężko napisać prawdę w wiadomości? I tak bym kupił te figurki ale rozczarowanie po otwarciu paczki zostaje.

#lego #minifigures
bezzebnyrekin - Nawiązując do wpisu #SunriseOverEverest. Przedstawię historie która s...

źródło: comment_1615804747e939fRbmGe9FusaWdV6JAn.jpg

Pobierz
  • 2