Wpis z mikrobloga

@OSH1980: to na zdjęciu to nie żadna seria tylko "cywilna" (as in - do kupienia przez szarego człowieka) kaseta magnetofonowa i jeżeli miałeś na niej jakieś gry, to na 80% to była kopia innej kasety zrobiona w domu przez innego komodorowca. Ewentualnie - składanka nagrana przez drobnego pirata który oferował też usługę lamimowania dokumentów, ale wątpliwe bo ci wywalali "fabryczną" okładkę kasety i zamiast niej dawali spis gier. Także w ten
@monarchy88: może się źle wyraziłem. To była seria. Mnie nie chodzi o opakowanie tej kasety, tylko o samą kasetę. Bo miałem dwie takie kasety i to była seria. Ponumerowana, szata graficzna bardzo minimalistyczne, bo po prostu był spis gier na białym tle, ale wydrukowany raczej profesjonalnie. Za chińskiego boga nie mogę sobie przypomnieć, co to była za firma, pamiętam tylko, że na jednej z nich były gry jak „I-Ball II" i
Mam sporo kaset właśnie takich jak na tym zdjęciu z grami... w święta Bożego Naridzenia wyciągłem Commodorka z strychu i jeszcze gry z nich uruchamiałem i działały :)