Aktywne Wpisy
Spiderix +1389
Szukam kolegi sprzed 20 lat. Graliśmy w ogame wtedy. Miałeś nick tarak. Teraz już masz pewnie 50 jak nie 60 lat:) koper
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Arlekin29 +27
Jestem zdruzgotany. Jakiś tydzień temu założyłem konto na portalu randkowym. Po jakiś 4 dniach spotkałem tam swoją byłą dziewczynę (ja 24, ona 18). Dzisiaj z nią rozmawiałem na żywo i pokazała mi, że przez jakieś 4 dni dostała na tym portalu ponad 100 serduszek od chłopów, podczas gdy ja mam ich nadal zero XD
Dodam do tego, że w mojej subiektywnej opinii jestem bardziej atrakcyjny niż ona, i długo kminiłem nad tym,
Dodam do tego, że w mojej subiektywnej opinii jestem bardziej atrakcyjny niż ona, i długo kminiłem nad tym,
Otrzymałam w prezencie książkę zaliczaną do literatury ambitnej a nawet okrzykniętą arcydziełem.
Będzie ona dla mnie ogromnym wyzwaniem, gdyż po pracy wolę spędzać czas na rozrywkach nie wymagających dużego zaangażowania umysłowego. Przez długi czas zabiegałam o jej pożyczenie, aż ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu stała się moją własnością.
"PEANATEMA" Neal'a Stephenson'a.
"Powieści Stephensona nie należą do najłatwiejszych i wymagają dużego skupienia w trakcie czytania, ale w zamian gwarantują niesamowitą lekturę. Nie inaczej jest z powieścią science-fiction Peanatemą, która uchodzi za jedną z najtrudniejszych wśród całego dorobku Stephensona i po jej lekturze mogę śmiało stwierdzić, że całkowicie to rozumiem."
cyt. Łukasz Marciniak
#czytajzwykopem #gekonik #ksiazki #stephenson
@darjahn: Również ją czytałem i była najsłabsza ze znanych mi Stephensonów. Spróbuj "Wzlot i Upadek D.O.D.O." i zobaczymy czy przekonasz się do autora. "Peanatema" jest bardzo wymagająca
Co do twórczości Neala, faktycznie trzeba być w 200% skupiony by się nie pogubić, a do tego język który używa autor jest dość fachowy, i może być on niezrozumiały dla większości czytelników.
Sam pamiętam jak zabrałem się za "Diamentowy wiek" i prawie