Wpis z mikrobloga

Dzisiaj rano dostałem wiadomość od jednego z wykopowiczów, że pilnie prosi o kontakt. Po kontakcie okazało się, że ktoś piszę artykuł do gazety i chciałby ze mną porozmawiać na temat całej sprawy przez telefon. Nie zgodziłem się na telefon (nie podałem), ale stwierdziłem, że mogę odpowiedzieć na pytania przez e-mail. Zostałem zapytany o to czy mogą wykorzystać zdjęcia, czy sklep skontaktował się ze mną, czy dostałem w końcu rabat i czy jestem