Wpis z mikrobloga

To szambo zwane polskim związkiem narciarskim (celowo z małej) niedługo wybije i z całym tym gównem, które się tam odbywa. Apollo nie robi nic, Małysz też jeździ na zawody mówiąc "no dokładnie". Tam cała praca odbywa się na zasadzie "no jakoś to będzie" tak jak cała trenerka Tajnera za czasów Adama. Gdzie są biegi narciarskie, gdzie jest kombinacja? Gdzie jest kombinacja norweska kobiet, nowa konkurencja?! Gdzie skoki narciarskie kobiet? No gdzie? Odpowiadam: w dupie. Skoki narciarskie Panów też już powoli przestaną mieć paliwo. Skończy się Stoch, Kubacki, Żyła. Nie będziemy mieć ku##a nic, niedługo zobaczycie. No chyba, że zdolna Marcisz dorówna talentem i hartem ducha Justynie Kowalczyk to będziemy mieli w porywach jeden medal na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. Tak będzie.
#bieginarciarskie
#skoki
  • 19
@kaoen9: Kombinacja norweska kobiet? PZN ci odpowie dlaczego nie ma Polek: bo związek nie ma pieniędzy na konkurencje nieolimpijskie. Co z tego, że najpewniej za 5 lat kombinacja norweska kobiet zadebiutuje na igrzyskach. Kto by myślał o tak dalekiej przyszłości. Lepiej udawać, że tego nie ma. Tak jak Tajner przez kilka lat udawał, że jego związek nie zajmuje się narciarstwem alpejskim.
@kaoen9: Zresztą przedwczoraj rzecznik PZN-u w Eurosporcie gadał coś w stylu "nie było pieniędzy na skoki kobiet, bo były konkurencją nieolimpijską". NO KUR... Jeżeli dobrze mi się wydaje, to pierwszy kobiecy konkurs był na igrzyskach w 2014 roku. Czyli minimalnie jakieś finansowanie skoków kobiet powinno być od 2013. No i może coś było, bo w 2014 roku Pałasz i Szwab pojechały na kilka PŚ i na tym się skończyło. Później było
@Bartoligni: Może coś idzie w dobrą stronę, bo Magda Łuczak (19. na MŚ w gigancie) w trakcie tego weekendu była dwa razy w czołówce PE. Te wyniki dadzą na tyle dobre FIS punkty, że podczas ewentualnego startu w PŚ powinna startować z nie tak wysokim numerem, co w przypadku narciarstwa alpejskiego jest często bardzo istotne.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@radziokoch: w kombinacji za parę lat pewnie docelowo będą do zgarnięcia conajmniej 3 krążki - konkurs na normalnej, dużej i sztafeta a później może dojdzie team sprint no ale po co inwestować przecież na razie to nie olimpijskie ale jak będzie to Polska będzie sto lat za murzynami
@kaoen9: Zobaczymy. Na pewno będą chcieli do tego doprowadzić, bo nad kombinacją wisi widmo usunięcia z igrzysk.
Jestem natomiast przekonany na 99%, że na IO 2026 będą 3 komplety medali do rozdania w skokach narciarskich kobiet oraz mikst. I w tym momencie PZN powinien robić naprawdę wszystko, żeby polskie skoki kobiet dociągnęły do poziomu światowego.

A będzie coraz trudniej, ponieważ skoki kobiet się profesjonalizują i coraz ciężej będzie dołączył do czołówki.
Tam cała praca odbywa się na zasadzie "no jakoś to będzie" tak jak cała trenerka Tajnera za czasów Adama.


@kaoen9: ta, pamiętam to #!$%@? jak Tajner w 2002 odpuścił chyba z 1 czy 2 konkursy, a Janusze z onetu, którym wydawało się że wiedzą lepiej od Tajnera wściekały się, że "oddaje puchar świata Hanavaldowi". Okazało się, że ten "#!$%@? znający się trener" wiedział co robi. No ale #!$%@? zaraz zjawia się
@kaoen9: Strasznie liczę na to, że Marcisz i Skinder odpalą za jakiś czas i znowu będą emocje jak za czasów Kowalczyk. Już Bury w zeszłym sezonie był płomyczkiem nadziei, ale bardzo zgasł. A dzisiaj rocznica złota na 30km z Vancouver i złapały mnie feelsy, że już bardzo dawno biegi nie dawały mi żadnych emocji. Jedyna nadzieja w młodych, ale leśne dziady z PZN odbierają smak życia :c
@Micro-Jet: Czy ktokolwiek tu neguje sukcesy Tajnera jako trenera? Nie - na początek te wyniki były naprawdę dobre, choć ciężko powiedzieć na ile zadziałały jego metody treningowe, a na ile wcześniejsze przygotowanie + skupienie się na sferze mentalnej. Potem się trochę posypało, najpierw z resztą kadry, potem z Małyszem.

Tylko czy sukcesy PZN za prezesury Tajnera są jego zasługą? Te w skokach męskich - może, bo jednak tu parę mądrych decyzji
@radziokoch: Kowalczyk w OGÓLE nie była zasługą Tajnera, a sukcesy w skokach mężczyzn nie były zasługą WYŁĄCZNIE Tajnera. Poprostu rozwala mnie to, jak już od 2007 słyszę to samo #!$%@?. "A zara odejdzie Małysz, A skacze tylko Stoch, A dlaczego nie biegi, nie śniegi, nie #!$%@?-wie-jeszcze-co?" Tajner to normalny działacz sportowy jakich wiele w PL wyróżniający się jedynie tym że jego ekipa odnosi jakie takie sukcesy przynajmniej w jednej dyscyplinie. Ma
@kaoen9: największym problemem polskiego narciarstwa jest Tajner. Dlaczego tylko skoki są w dobrej kondycji finansowej i wynikowej, a cała rezzta dyscyplin spuszczona w kiblu? Ano dlatego, ze ten stary dziad przejmuje się tylko świeceniem swojej mordy w blasku fleszy. Są sukcesy skoków -> jest kasa ze związku i szukanie sponsorów ->jest podtrzymanie sukcesów -> jest Tajner w studiu tv i na ściankach z młoda żona. W innych dyscyplinach nie ma sukcesów?
@kaoen9: Sto pro racji! Tylko dlaczego nikt tego nie widzi? Apollo zapraszają wszędzie, kółeczko adoracji a bagno takie, że żal patrzeć. Marcisz, Żuk i chłopaki ratują mu skórę no bo co, są sukcesy, są nadzieje... znakiem tego jest w pytę! Szkoda, że u Nas by coś poprawić pierw trzeba to zniszczyć do cna...
Ja tylko liczę, że jak Kamil skończy już skakać to się trochę za to weźmie (choć pewno tylko