Wpis z mikrobloga

Żyletki to mega loteria. Feathery w Merkurze 33C były bardzo dobre a z kolei w Gilette Fatboyu na obojętnie jakim ustawieniu są tępe i zacinają się nieustannie. Jedyne żyletki które testowałem w chyba 4 maszynkach i zawsze byłem zadowolony to zielone Astry. Najlepiej zamów z neta jakąś paczkę żyletek, gdzie jest po jednej z każdej i sobie potestuj. Każda inaczej działa, i w innej maszynce zupełnie inaczej.