Wpis z mikrobloga

@Blaskun: E, to całkiem dobry interes. Weź coś z tym strachem zrób, nie wiem... Schowaj w kieszeni, zakop, czy coś :D
@sensi: Spędziłabym miesiąc w Portugalii - to takie do zrobienia, ale dużo strachu do przełamania, bo jestem ogromną boi dupą jeśli chodzi o samotne podróżowanie.
@olderoc: Tak zupełnie oświęcić się temu co się lubi, kuszące :)
  • Odpowiedz
@linca_pau: a to nie ma jakiegoś niebieskiego przy boku co by potowarzyszył żeby nie było samotnie?
To co ja bym robił, to pewnie też podróżował plus próbował częściej nowych rzeczy, próbował odnaleźć miłość. Niby też takie proste rzeczy, a jednak czasem niełatwe.
  • Odpowiedz
@czajnik_wow: Nie dziwię się, że się boisz... #!$%@? to
@EnderWiggin: No to wiatraki zdalnie naprawiać możesz, jak będzie potrzeba to wleziesz, a i trawkę zasiejesz wokół jakby czasu starczyło. przemyśl :D
@sensi: Ano nie ma. Poza tym nikt nie chce spędzić tam aż miesiąca, a ja chcę wchłonąć Portugalię i się nią natrzeć :D Strach niestety paraliżuje przy najprostszych wydawałoby się sprawach.
  • Odpowiedz
@linca_pau: to może na początek spróbuj jakieś krótsze wypady i natrzesz się po kawałku :) może to nie to samo co miesiąc, ale jak kilka razy spróbujesz i za każdym razem nieco dłużej, to odważysz się zostać i na miesiąc :) moja niedoszła ex od dawna podróżuje sama i nawet woli taki tryb podróżowania, bo nie musi się do nikogo dostosowywać ;)
  • Odpowiedz
@sensi: Akurat wyjazd na raty mnie nie usatysfakcjonuje. I zazdroszczę właśnie ludziom, którzy tak potrafią. Za dużo się składa na ten mój strach żebym to przemogła.

@r0k0: Banie się czegoś nie oznacza, że jest się życiową #!$%@?ą. Weź no.
  • Odpowiedz
  • 0
@linca_pau tu nie do końca chodzi o satysfakcję tylko o przełamanie swoich strachów :) im częściej się czegoś próbuje i dłużej tym człowiek uświadamia sobie że ten strach często jest irracjonalny. I za jakiś czas miesiąc w obcym kraju mógłby być dla Ciebie pestką.
Sam ze swoimi strachami zmagam się ponad 20 lat, także rozumiem Twoje obawy (choć nie wiem jakie są, ale schemat często jest podobny). Ewentualnie pozostaje szukać jakiegoś niebieskiego
  • Odpowiedz
@Bajo-Jajo: Zaskoczyłeś mnie :D A powiesz dlaczego chciałbyś?

@sensi: W tym wyjeździe też chodzi o krótką przerwę w życiorysie. i o ile doskonale rozumiem metodę małych kroczków, to tutaj się nie sprawdzi. Może kiedyś trafię na kogoś kto podejmie się wycieczki ze mna :)
  • Odpowiedz
  • 0
@linca_pau miesiąc to nie jest jakaś wielka przerwa w życiorysie :D jedynie mogę się domyślać że w pracy nie zawsze da się wziąć tak długi urlop, ale mój znajomy z pracy kiedyś wziął 2 miesiące urlopu żeby przejechać się koleją transsyberyjską :D mi się za to marzy podróż rowerem po Europie, ewentualnie kamperem, od Litwy zaczynając przez Finlandię, Norwegię i kończąc na Francji i Niemczech, takie kółko w stronę północy.
  • Odpowiedz
@sensi: To prawda niewielka, ale właśnie na tyle mogę sobie pozwolić. W zimne rejony? Tak z własnej woli? Nie kumam :P
@olderoc: Ten stres nas wszystkich #!$%@? i wypluwa, więc się nie dziwię.
@Tosiek14: Też się boję.
@Vagirio: A tego to nie rozumiem.
@BigKokonat: To jedno z najgorszych uczuć, w sensie, że cos się zawaliło. I wiesz, jakkolwiek to banalnie nie brzmi - zawsze jest czas na
  • Odpowiedz
@linca_pau: Tak, pieniądze na rozruch się przydadzą, ale czasem trzeba podjąć radykalne kroki. Wydaje mi się, że postawiony pod ścianą mógłbym dużo lepiej i dużo szybciej się ogarnąć. Próbujemy! Miłego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz