Wpis z mikrobloga

nie anulucjował bym zakupu na miejscu sprzedawcy xD


@krzy_siek: hehe a gówniak by otworzył telefon, zniszczył pudełko i po dwóch tygodniach zabawy oddał telefon
  • Odpowiedz
Miałem podobną sytuacje. Chłop zakupił u mnie przedmiot, zadzwonił na telefon, rozmawiam do niego w miły sposób, a ten mi z ryjem, że na policje pójdzie, bo staram sie go oszukać, bo on nic nie zamawiał i jak to tak on ma płacić, dlaczego tutaj coś do zapłaty na email, co to ma być. Facet ewidentnie #!$%@?ęty na łepetyne. Kazałem mu miło #!$%@?ć. :)
Szkoda, że tego nie nagrałem
  • Odpowiedz
No to odeślą i zrezygnują z zakupu bez podania przyczyny XD Chyba, że to przekracza ich inteligencje xD


@Zoltafik: po pierwsze, nawet jakby mieli go zaraz zwrócić, najpierw musieliby za niego zapłacić. I tu mogą zacząć się schody jeśli nawet tych 3, 4 albo i 5 tysięcy nie mają odłożonych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz