Wpis z mikrobloga

Lineage 2. Co więcej niż gra, kto grał ten wie. Tysiące wspomnień i godziny przegrane ze znajomymi z całego świata. Dużo by tu pisać, dla mnie ten tytuł to zjawisko socjologiczne. Jedyna gierka, która miała swój niepodrabialny w świecie MMO klimat i społeczność. Najlepsze jest to, że w swoim życiu spotkałem całkiem sporo ludzi którzy jak się później okazywało również byli graczami L2. Refleksje i opinie mieli identyczne do moich mimo, że nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy (niekiedy tylko w realu :) ). Wiem, że te czasy już nie wrócą a posta piszę bo znalazłem dzisiaj pudełko z grą i tak nostalgłem. Pozdrowienia dla wszystkich graczy.
#gry #mmorpg #lineage2 #rozrywka #nostalgia
anassys - Lineage 2. Co więcej niż gra, kto grał ten wie. Tysiące wspomnień i godziny...
  • 39
  • Odpowiedz
@renifrey: Dokładnie, szczerze powiedziawszy miałem okazję grać jeszcze do kroniki H5 i muzyka w nowych lokalizacjach czy instancjach była dalej na najwyższym poziomie.
  • Odpowiedz
@ebson Z tego co wiem, są serwery, nawet nie wiem czy nie oficjalne wzorowane na tych starych kronikach c1-c4. Dodatkowo jak mi mówił niedawno kolega bardzo popularne są teraz serwery ,,classic,,. Również formuła jak pierwszych wersji plus multum graczy po kilkanaście tys. na różnych serwerach prywatnych.
  • Odpowiedz
@xMasiehx: Na rebornie chyba nie grałem, chociaż serwer jest mi dobrze znany :). Pamiętam jak grałem z tych niżej ratowych na Diecie, Graveland i pewno jeszcze tego trochę było.
  • Odpowiedz
@anassys: Reborn chyba ma 1,5 roku,oplacony jest na bodajze 4-5 lat do przodu i ma community glownie z offa liczace 2 tys graczy+. Niestety tylko dla hardcorow lub ludzi nie majacych zycia poza gra :p
  • Odpowiedz
@xMasiehx: Faktycznie ten serwer istnieje teraz xD. Myślałem, że piszesz o starym Rebornie. Niestety tak jak piszesz, nie ma czasu tak jak za łebka :(, ale szczerze powiedziawszy może, ogarnę kilku znajomych i poszukamy czegoś z większymi ratami. Tak, żeby sobie pograć na czilku w wolnej chwili :)
  • Odpowiedz
  • 0
@anassys to chyba podstawa żeby grać z kumplami. Na nawiązywanie nowych relacji, szukanie klanów i nołlajfienie nie ma za bardzo czasu a samemu gra szybko się nudzi, można co najwyżej śmignąć po mapie i przypomnieć lokacje :)
  • Odpowiedz
@ad1s: No jasna sprawa. Najlepsze jest to, że pamiętam jak kilka lat temu zaczynaliśmy grę na pewnym serwerze trafiliśmy na znajome nicki. Okazało się , że. To byli ci sami ludzie z którymi graliśmy lata wstecz, także świat jest mały. Fajnie by było znów się tak zaskoczyć.
  • Odpowiedz
@anassys: Powiem tak, gram casualowo na Reborn i na żadnym innym serwerze (od czasu do czasu wracam chilować w L2) nie czułem się tak jak tutaj, jak w czasach dzieciństwa gdy się dopiero zaczynało. Najważniejsze, że nie ma botów więc nie ma tego uczucia, że marnujesz czas bo inni jadą na botach a ty expisz jak jakiś noob. Niby raty x1 ale jak zagłosujesz na serwer to codziennie jest coin na
  • Odpowiedz
@anassys: Co kilka lat wracam by rozbić się o społeczność albo overfeed albo offline. I tak niestety umierają wspomnienia i przyjemność. Kocham tę grę, najlepsze MMO, aż szkoda patrzeć co z nim zrobili.
  • Odpowiedz
@anassys: Serwer Prominsance a później L2 Khaos, c4 i interlude, #!$%@? ile ja się tam nagrałem to koniec. Jak sobie ostatnio puściłem muzyczkę z ekranu logowania i z Giran to mocno nostalgłem
  • Odpowiedz