Wpis z mikrobloga

Dobra, niech mi ktoś wyjaśni, czemu się wszyscy najbardziej uczepili maseczek? Serio, tego nie rozumiem. Są upierdliwe, ok, ale tyle. Zakładamy na ulicę i do sklepu. No na wyjście z mieszkania. Da się w tym normalnie oddychać i jak ktoś mówi że nie to ja nie wiem co z nim jest nie tak. Ja jestem astmatykiem i nigdy nie miałem przez nie problemu. Jedyne co to trzeba o nich pamiętać. No ok, okularnicy mają gorzej. Ale spośród wszystkich #!$%@? obostrzeń, zakazów, nakazów, maseczki są najmniej upierdliwe i uprzykrzające życie. A sprawa jest taka, że jeśli jesteśmy zarażeni, to mniej zarażamy innych z maseczką. Zostało już wielokrotnie potwierdzone.

I teraz załóżmy, że jest to faktycznie #plandemia a nie #pandemia i #covid19 to ściema. Maseczki zmniejszają rozprzestrzenianie się grypy i innych syfow kosztem okularnikow i pamiętania o nich. Moim zdaniem bilans na plus.

A jednak to na nie widzę chyba najwięcej narzekania. Zamiast na dużo bardziej upierdliwe i męczące obostrzenia. #wtf
  • 31
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@GarGalin: Powodzenia w chodzeniu w jednej obsmarkanej szmacie cały dzień.

Zwłaszcza zimą kiedy gorący oddech powoduje natychmiastowe jej zawilgocenie i tworzy perfekcyjne siedlisko do namnażania zarazków nawet głupiej zwyczajnej grypki.

A potem cyk szmatka do kieszeni i może będzie wyprana za tydzień.

To jest maska anrymandatowa, a nie chorobowa. Ja sobie zrobiłem taką z firanki, bo nikt nie napisał jaka ma być gęstość materiału ( )
Tytanowy_Lucjan - @GarGalin: Powodzenia w chodzeniu w jednej obsmarkanej szmacie cały...

źródło: comment_161312327167z29pFnkMy83m1Uhd0Oiy.jpg

Pobierz
@DredyTarzana: akurat to nie do końca jest bez sensu. Jest po prostu wygodne dla rządzących i policji.

Wyobraź sobie, że jest impreza na świeżym powietrzu i wszyscy bez maseczek. Tu już można się zarazić. Ale będą krzyczeć, że jak to maski? Na ulicy jesteśmy, czy tam w parku itp.

Tak jak ze światłami w aucie. W dzień nie mają sensu, chyba że jest zachmurzenie. I dyskutuj czy powinny być czy nie?
@Tytanowy_Lucjan: kto chodzi w masce cały dzień? Godzinę w autobusie rano, godzinę popołudniu, pół godziny w sklepie. Obsmarkana? Zakładam nową, mam ich już cały komplet i normalnie piorę jak bieliznę. Ostatnia się skończyła? Do pralki.

Jest to upierdliwe, nie przeczę, ale ze wszystkich obostrzeń najmniej. Więc czemu akurat maski dostają najmocniej? To jest moje pytanie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@GarGalin: Kto chodzi cały dzień? Ci co pracują na ten przykład. A i tak każdy ściąga jak siedzi w swoim pokoju, a zakłada tylko na korytarz gdzie są kamery, żeby się góra nie czepiała. I większość ludzi ich nie zmienia często, bo mają je w dupie i noszą jakąś wymiętą szmatkę dla picu.

U mnie w pracy jak idziesz do jakiegoś innego działu to pierwsze co robisz to upewniasz się czy
@DredyTarzana: no i brak zrozumienia. Przynajmniej tak to widzę. To nie jest tylko wygoda. To jest mniej spraw w sądach, ergo mniej wydanej kasy na sprawy. Dodatkowo jest to uproszczenie zapisów, więc też wygoda dla obywateli. Można się z tym kłócić. Nie twierdzę że nie można. Ja się pytam czemu maseczki akurat na pierwszym planie do bicia? To jest najmniej uciążliwe obostrzenie, a najbardziej atakowane! Dlaczego?

@Tytanowy_Lucjan: cały dzień na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@GarGalin: Taaaa tak zabija ten covid, że nawet jak stare baby mają wywalone na wszystko to szpitale tymczasowe stoją puste i tylko kasę grubą biorą za zarządzanie i sprzątanie ( )

Chcesz chodzić w kagańcu to chodź. Powinien być wybór nie przymus, bo Polacy przez lata nauczyli się, że każdy rząd jest przeciwko nim, a nie dla nich, więc trzeba jego głupie pomysły omijać.

Jakoś nie
@GarGalin ale ta sytuacja nie wymaga uproszczenia. Jesteś na spacerze - nie masz maseczki, na imprezie plenerowej - masz. Jaki to jest problem?
Nie wiem skąd te wnioski, że maseczki są na pierwszym planie do bicia. Jak dla mnie wszystkie idiotyczne obostrzenia są krytykowane po równo.
@DredyTarzana: a jak zdefiniujesz imprezę plenerową? Urodziny na plaży w 5 osób? 10? 200? To nie jest niestety takie proste.

A ja właśnie najczęściej widzę #!$%@? się maseczek, dużo bardziej niż reszty.

@Tytanowy_Lucjan: gdzie ja napisałem że chce chodzić w kagancu? Nigdzie, po prostu zastanawia mnie czemu akurat maseczki idą na pierwszy ogień.

A covid zabija bezpośrednio i pośrednio. I stąd też moje pytanie, teraz trochę rozwinę, czemu spośród wszystkich
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@GarGalin: Ludzie nie chcą szmat, bo widzą ich bezsens i dotyczy to wszystkich, którzy choć raz dziennie wychodzą z domu po bułki.

Nie wszyscy chodzili do kin, restauracji czy na koncerty. Nie wszyscy mają działalność gospodarczą czy stracili pracę przez durne ograniczenia.

Ale wg nierządu wszyscy muszą zakrywać twarz "bo tak". Nawet o 3 rano pośrodku pustej ulicy.

Nielegalne wg konstytucji maski są wygodnym powodem do wlepiania nielegalnych mandatów przez milicję,