Wpis z mikrobloga

@kruzd: A kysz, heretyku ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
Czwórka była fatalnie zbilansowana i wysoko levelowy bohater był w stanie zniszczyć sam całe armie, co tragicznie niszczyło radość zabawy.

@Daleki_Jones: Nie jest źle, chociaż zdecydowanie gorzej się starzeje.
@pokustnik: Ujdzie w tłoku, ale mimo wszystko w II muzyka robiła lepszy klimat. Tu jest przekombinowana.

Wg mnie V jest słusznie zapomniana przez fanów Herosów, bo V miała grafikę i fabułę jak z jakiegoś gównianego Warcrafata czy Warhammera.

Żałuję za to ze IV tak schrzanili, bo był w niej potencjał. Gdyby zamków, wojsk i obiektów na mapie było tyle co w H3 AB to by ta część była lepiej zapamiętana. Nawet
@Polankowicz:

Wg mnie V jest słusznie zapomniana przez fanów Herosów, bo V miała grafikę i fabułę jak z jakiegoś gównianego Warcrafata czy Warhammera.


Grafika to kwestia gustu. Mi się podobała, zwłaszcza wizualizacja zamków robiła na mnie kiedyś wrażenie i dużo czasu spędziłem przyglądając się szczegółom.
Co do fabuły... No kurła, fabuła nie byłą mocną stroną żadnego z Hirołsów xd W to się nigdy nie grało dla fabuły, a dla ciekawej mechaniki
@pokustnik To co do części artystycznych się nie dogadamy. Mi bliżej do H3 czy Disciples 2. Do klimatów bardziej mricznych czy surowych choć ten drugi tytuł podjeżdżał trochę mangą.

No gra to w końcu Heroes, ale fakt. Bilans był skopany. No, ale os czego są mody. Tylko nikt nie chce.
@Polankowicz: Hm... Hirołs III ma mroczną oprawę graficzną? W sumie masz rację. Nigdy tego nie zauważyłem, bo kojarzy mi się on po prostu jako gra z dzieciństwa, a jako dzieciak w ogóle na to uwagi nie zwracałem.
@pokustnik: Nie mroczną, a bardziej surową. Wiesz. Tak jak okładki książek Urszuli Le Guin z lat 80' i 90' wydawanych w Polsce albo jak szata graficzna do planszówek Magiczny Miecz.

Mroczną to mają Disciplesi 2. Fabułę zresztą też.