Aktywne Wpisy
Nie mogę uwierzyć, że ruchy antynatalistyczne na świecie są wciąż tak mało słyszalne i obecne. To jest absurd, że w czasach, kiedy tak głośno mówi się o dobru jednostki, jej prawach i wolności do samodecydowania, kiedy teoretycznie jest tak powszechne zrozumienie działania świata - wciąż dopuszcza się i, wręcz promuje, płodzenie nowych jednostek. David Benatar tak pięknie i klarownie tłumaczy jak to jest złe - to jest nieobalalne. To jest chore. Życie
Kielbasiarz +197
Obejrzalem wlasnie wywiad Mazurka z panią poślicą Anną Marią Żukowska.
Padlo pytanie od sluchacza, ktory przedstawil sie jako mlody wyborca Lewicy, co lewica ma do zaoferowania mlodym mezczyznom w kwestiach, w ktorych jawnie sa dyskryminowani, takich jak wyzszy wiek emerytalny czy obowiazkowa sluzba wojskowa.
Co na to odpowiedziala pani poślica Zukowska (przypomne, ze zostala mianowana szefowa klubu Lewicy, wiec to nie jest podrzedny posel)?
A no tak, ze w sumie w ogole
Padlo pytanie od sluchacza, ktory przedstawil sie jako mlody wyborca Lewicy, co lewica ma do zaoferowania mlodym mezczyznom w kwestiach, w ktorych jawnie sa dyskryminowani, takich jak wyzszy wiek emerytalny czy obowiazkowa sluzba wojskowa.
Co na to odpowiedziala pani poślica Zukowska (przypomne, ze zostala mianowana szefowa klubu Lewicy, wiec to nie jest podrzedny posel)?
A no tak, ze w sumie w ogole
#polska #koronawirus
Znam przypadki, gdzie ludzie słyszeli od lekarza "a po co panu test? chce pan rodzinę w kwarantannę pakować?"
Sugeruję, że w kraju, gdzie wychodziło 50% pozytywnych i gdzie nie robi się przesiewowych na przeciwciała, tak naprawdę trzeba wiele dobrej woli, żeby wierzyć w dane publikowane oficjalnie.
@wiem_wszystko: testują się ci co chcą, albo muszą.
Poza tym przyczepiasz się do mnie, a nie do błędnego nazewnictwa.
OP wstawił #!$%@?ą graficzkę. Zawiera poważny merytoryczny błąd. Trzeba być niezbyt rozgarniętym, żeby nie zauważyć, że to nie jest liczba zakażeń, bo nikt w tym chlewie obsranym nie stara się nawet, żeby ją poznać.
To są wykryte przypadki a nie liczba zakażonych.
Są różne szacunki co do bezobjawowych i z pewnością jest ich co najmniej 2-3 razy tyle co oficjalnych ( że
Czyli jesteś niezbyt rozgarnięty. Czy ty rozumiesz, że głupotą jest uznawanie, że tylko wykryte przypadki oznaczają zakażenia? Czy na podstawie wycinka danych, obarczonych dużą zmiennością, możesz wyciągać wnioski co do liczby zakażeń?
Zauważ,że w komunikacie masz zawsze "Mamy xxx nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia". Rozumiesz? Potwierdzonych. Oficjalne dane nie mówią o całkowitej liczbie zakażeń, tylko o tym, ile się udało wykryć i potwierdzić!
A
@krytyk__wartosciujacy: Czepiasz się słówek, każdy to
wie. MZ też się o to czepiasz (picrel https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-koronawirusem-sars-cov-2 )?
Monitorowanie sytuacji na podstawie wykrytych przypadków nie jest idealne, ale jest prawdopodobnie najlepszym sposobem jakim dysponujemy i daje dobry pogląd na to jak sytuacja się zmienia.
Rząd opracował sobie "progi bezpieczeństwa"
@wrzesien: i prawidłowo postępuje. Po co się testować? Co mi to da? Również byłem na coś chory i w życiu bym nie poszedł na test bo nie byłem na tyle chory by się sprawdzać i jednocześnie ponieść ryzyko wlepienia kwarantanny.
Są szacunki, które mówią, że covid ma za sobą 10-12mln Polaków. Tak, te szacunki uwzględniają bezobjawowych.
Tylko zupełnie inaczej brzmi, że połowa dorosłych ma już covid za sobą, a 1,5mln potwierdzonych.
No ale nikomu z rządzących nie zależy na poznaniu tej liczby.
W takim przypadku straszak "szczepionkowy" by nie działał, ludzie
@wrzesien: dlatego już dawno powinno się zdjąć jakiekolwiek ograniczenia.
@krytyk__wartosciujacy: Przynajmniej to jest jasne :)