Wpis z mikrobloga

Moja babcia nauczyła się w „fejsbuki” i postanowiła wejść na marketplace, bo od dawna marzyła o tym, żeby mieć thermomix. Znalazła ofertę, dogadała się z babeczką - 1000 złotych przelewem, reszta za pobraniem - sprzęt miał przyjść za tydzień. Mija czas, robota nie ma, ostatni kontakt ze sprzedającą był właśnie tydzień temu, kiedy babcia zapytała o to czy przelew dotarł. Babcia próbowała skontaktować się z tą kobietą, jednak bez skutku - nie odpisuje, numeru telefonu brak, oferta i konto na fb usunięte. Na szczęście udało się jeszcze to zgłosić na portalu, jednak póki co brak odzewu. Co robić w takiej sytuacji? Z tego co wiem na marketplace nie ma żadnej ochrony kupujących ( ͡° ʖ̯ ͡°) Czy oprócz usunięcia babci konta na fb możemy coś jeszcze zrobić? #facebook #marketplace #pytaniedoeksperta #oszustwo #oszustwointernetowe
  • 20
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: No to gdzie ma się zgłosić? XD przecież nie ustali danych, poza tym konto może być na słupa i elo, szukaj wiatru w polu. Gorzej jak poszło blikiem to już zupełnie. Na policję i tyle, i więcej nie kupować na marketplace
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: Nawet jak wysłała, to co jeśli ktoś na fejku leciał? Nie znam się na prawie więc też się nie chce jakoś wypowiadać ale wydaje mi się, że jakoś można coś ogarnąć ale chwilę to potrwa.
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: No ale komu się będzie tłumaczył? Mało realne jest znaleźć kogoś, posiadając tylko imię i nazwisko xD, nawet nie wiesz jakie dane były podane. Słup się będzie tłumaczył? XD nasz Policja to w przypadku oszustwa na 1000 zł, słupa i możliwe, ze Tora, schowa papier w szufladę i za miesiąc będzie sprawa zamknięta z powodu niewykrycia sprawcy
  • Odpowiedz