Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
Dzisiaj wieczorem zmarł mój tata... To niepojęte jak szybko człowiek może odejść. Jeszcze w piątek rozmawialiśmy przez telefon, a w najbliższy weekend miałem się z nim zobaczyć po raz pierwszy od września... Zmarł w czasie rozmowy video na whatsapie ze swoją kobietą (moja mama nie żyje od 13 lat) - w pewnym momencie zaczął charczeć, trzy razy westchnął i upadł na poduszkę. Nie wiem w sumie po co to piszę, ale jeśli to czytacie to proszę Was, zadzwońcie jutro do swoich bliskich i powiedzcie, że ich kochacie.
  • 2
  • Odpowiedz
@zen274 trzymaj się. Moze to mało taktowne, z góry przepraszam, ale ostatnio też sporo śmierci wokół mnie i można się pocieszać jedynie tym, że nie cierpiał tylko w miarę łagodnie odszedł. Bądź dzielny!
  • Odpowiedz