Wpis z mikrobloga

@Olanna: kasetony na suficie to największy dramat do zerwania. Przerabiałem temat u rodziców, ojciec je kleił jakims ultra klejem że nie szło zerwać, potem zostało tysiąc placków które trzeba było skuć, odpadały z tynkiem więc musiałem równać szpachlą, a potem robić gładź. Miało być szybko a zeszło 3 dni roboty, tak więc zarezerwuj sobie czas.