Wpis z mikrobloga

  • 0
@crionix zdecydowanie :) ale te z 2000 roku jako pierwsze (przynajmniej z tych, w które nie grało się zlepkiem pikseli) były dystrybuowane w Polsce (bo pierwsza część RTL Skispringen powstała rok wcześniej, ale nie było wówczas polskiej dystrybucji)
  • Odpowiedz
@TadzioNorek: dsj 4 najlepsze, spory realizm, ciężar zawodnika na odpowiednim poziomie, żaden początkujący nie wyciśnie dobrego skoku z marszu, musi trochę potrenować.
  • Odpowiedz
@matelusz: Fajnie się grało w skoki 2002 tak w kilka osób, tylko wtedy ogarnięcie menu zajmowało więcej czasu niż sam konkurs. Zwłaszcza jak ktoś wydziwiał z woskami.
W ogóle Twój wpis przypomniał mi, jak założyłem się o coś ze starszym, że go pokonam w pucharze świata, więc wzięliśmy swoich najlepszych zawodników z full statystykami, oszczędzanych właśnie do takich okazji. I jak przypadkiem na jego skoczku kliknął mi się najgorszy, zapijaczony trener.
  • Odpowiedz
@ViFio zawsze jak ktoś próbował, nauczony doświadczeniem z poprzednich odsłon szybko kwitował że "a dlaczego od razu tak narty idą do góry" i to jest imo najlepsze, trzeba potrenować i skupiać się na każdym kroku, już nie wystarczy przesunąć tylko myszki. Dzięki temu dalekie skoki są naprawdę satysfakcjonujące. Czekam na dsj 5, nie wiem czy kiedykolwiek się pojawi ale oby nadal był zachowany realizm skoków dodając kilka nowych ficzerow ( ͡º
  • Odpowiedz