Aktywne Wpisy
mickpl +499
Prawilnie przypominam patent na natychmiastowe obniżenie cen mieszkań:
1. Wycofać się całkowicie z deklaracji dopłacania do kredytów, projekt wyrzucić do śmietnika w całości.
2. Zapowiedzieć opodatkowanie posiadaczy więcej niż 3 mieszkań - to jest promil obywateli, bo 98% właścicieli posiada tylko jedno mieszkanie.
Efekty będą widoczne od razu. Nie trzeba będzie nawet specjalnie nic robić XD
#nieruchomosci #mieszkanienastart #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
1. Wycofać się całkowicie z deklaracji dopłacania do kredytów, projekt wyrzucić do śmietnika w całości.
2. Zapowiedzieć opodatkowanie posiadaczy więcej niż 3 mieszkań - to jest promil obywateli, bo 98% właścicieli posiada tylko jedno mieszkanie.
Efekty będą widoczne od razu. Nie trzeba będzie nawet specjalnie nic robić XD
#nieruchomosci #mieszkanienastart #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
Poldek0000 +707
#historiajednejfotografii
Rok 1892, Uniwersytet Stanforda, USA.
Młody student, sierota nie może zebrać pieniędzy na opłacenie czesnego i czynszu za studia. Boi się, że zostanie wyrzucony i nie ma pomysłu skąd wziąć brakujące środki. Razem z kolegą wpadają na genialny pomysł.
Postanawiają zorganizować koncert muzyczny na uczelni. Chcą sprzedać bilety i w ten sposób zebrać potrzebną kwotę. Gwiazdą wieczoru ma być światowej sławy kompozytor – Ignacy Jan Paderewski.
Honorarium dla pianisty ma wynieść
Rok 1892, Uniwersytet Stanforda, USA.
Młody student, sierota nie może zebrać pieniędzy na opłacenie czesnego i czynszu za studia. Boi się, że zostanie wyrzucony i nie ma pomysłu skąd wziąć brakujące środki. Razem z kolegą wpadają na genialny pomysł.
Postanawiają zorganizować koncert muzyczny na uczelni. Chcą sprzedać bilety i w ten sposób zebrać potrzebną kwotę. Gwiazdą wieczoru ma być światowej sławy kompozytor – Ignacy Jan Paderewski.
Honorarium dla pianisty ma wynieść
Tydzień temu zerwała ze mną kobieta z którą byłem już 7.5 roku (chodziliśmy ze sobą od 17 roku życia.
Od jakiś miesiąca była bardzo smutna. Bardzo się o nią martwiłem, nic nie poprawiało jej humoru. W końcu zapytałem czy chciałaby ze mną porozmawiać następnego dnia. Jak wróciłem z pracy jej rzeczy były już spakowane. Zapytałem o co chodzi. Powiedziała mi, że nie widzi przyszłości tego związku. Powiedziała, że uważa mnie za idealnego faceta ale nie dla niej. Jestem mega zabawny, jej zdaniem bardzo przystojny i bardzo miły przyjazny i towarzyski ale co z tego jak mamy inne spojrzenie na świat. Jestem osobą niewierzącą, moim celem jest zrobienie czegoś wielkiego. Mam w młodym wieku firmę i cały swój wysiłek wkładam w jej rozwijanie a także rozwój samego siebie (fizyczny i intelektualny) a ona jest innym typem człowieka. Powiedziała, że byłbym idealnym facetem jakbym był osobą wierzącą, był bardziej rodzinny. Ona by chciała faceta który by chciał mieszkać na wsi a ja nie widzę tam przyszłości. Powiedziała, że nie mogłaby zostawić rodziny bo za bardzo by za nimi tęskniła. Ja jestem innym człowiekiem. Powiedziała, że to dla niej strasznie trudne bo cholernie mnie kocha i nie wyobraża sobie życia ale po takim czasie trzeba myśleć o ślubie a ja nie jestem osobą z którą by chciała spędzić resztę życia głównie przez różnice. Rozpłakała się i wyszła z mieszkania.
Tak mnie zamurowało, że nawet nie wiedziałem co powiedzieć. Przez całą rozmowę zapytałem, czy to ostateczna jej decyzja i czy dobrze to przemyślała. Powiedziała, że nie ma tutaj innego wyjścia ponieważ jestem ideałem ale nie dla niej i nie chce mnie zmieniać.
Strasznie mi przykro ponieważ w nowym roku chciałem się oświadczyć. Jest kobietą piękną, poukładaną i bardzo inteligentną i tak bardzo ją kocham. Nie wiem mireczki co mam teraz zrobić. Nie napisałem jej od tego czasu ani słowa, ona też. Z info od jej przyjaciółki wiem, że przeprowadziła się do mamy i wzięła w pracy 2-tygodniowy urlop.
Teraz od 2 dni siedzę sam i łzy lecą mi strumieniami. Myślę, żeby do niej napisać i jeszcze o tym pogadać ale boje się tego. Nie wiem czy lepiej by było skupić na dalszej pracy nad sobą w samotności i jakoś to przeżyć czy jednak spróbować jeszcze to jakoś naprawić. Sam nie wiem, jak myślicie mireczki? Musiałem się jakoś z tego wygadać :<
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fdf468435ed44000acde48c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
I
Ale ok, ty masz super silną psychę, wszystko traktujesz lekko, każde słowa, ktoś odchodzi to ty machasz ręką i żyjesz dalej, ciesząc się z tego. Zazdro! Najwyraźniej nie byłeś nigdy ani zakochany, ani nigdy nie liczyłeś na wzajemność, taką samą o
W wieku 17 lat byliście dziećmi które nie wiedziały czego chcą, okazało się że wasze oczekiwania wobec życia są zupełnie
@AnonimoweMirkoWyznania: xDDDD
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie maż sie jak baba, tylko weź w garść. Mało to lasek jest na świecie? Tego kwiatu pół światu a wy sie za mocno różniliście w podejściu do życia i tyle.
@Wilkudemoner: A zachowania takie same :D
Jeśli było to oszukane, były zdrady to tak. Jeśli fajny związek i coś tam źle wyniknęło po 19 latach, rok próbowali wspólnie naprawiać i nie wyszło, to nie :)