Wpis z mikrobloga

[WSTĘP]

Lżejszy dzień w grafiku więc postanowiłem, że podzielę się swoim doświadczeniem odnośnie uzyskania pozwolenia na broń a z czasem pracy z bronią i trochę z praktycznego punktu widzenia jak się sprawują poszczególne egzemplarze. Zobaczymy jak się przyjmie.

[UZYSKANIE POZWOLENIA]

W moim przypadku jest to pozwolenia kolekcjonerskie. Przeanalizowałem sobie wszystkie „za” i „przeciw” i doszedłem do wniosku, że jest to dla mnie optymalna opcja czasowo i finansowo. Pozwolenie robiłem w KWP Kielce.

1. Zaczynamy od zapisania się do stowarzyszenia kolekcjonerskiego.
Ciekawą opcją jest braterstwo.eu. Niska składka roczna bo jest to koszt 10zł. Warto zainteresować się czy w Waszej okolicy nie ma stowarzyszenia które oferuje w ramach składki jakiś dodatkowych profitów w postaci darmowych osi na strzelnicy albo zniżek na amunicje. Kiedy już jesteśmy zapisani prosimy o zaświadczenie o przynależności i dodatkowo statut stowarzyszenia.
Także tutaj koszt: 10 zł

2. Robimy komplet badań.
Po pierwsze lekarz uprawniony do wystawiania zaświadczeń do pozwolenia na broń. Spis lekarzy jest dostępny stronie Waszego WPA (Wydział Postępowania Administracyjnego). Tam przechodzicie przez badanie wzroku, serducha, słuchu i psychiatrę.
Następnie kierujecie się do psychologa. PSYCHIATRA to NIE PSYCHOLOG! Tam spędzicie pare godzin także weźcie picie i coś zjedzcie przed. U psychologa rozwiązuje się testy przeplatane rozmową z psychologiem który określa Wasz stan emocjonalny i poziom inteligencji. Są pytania o alkohol i używki. Jeśli nie jesteście abstynentami to nie piszcie, że nie pijecie ale pamiętajcie, źe maksymalna dawka tygodniowa to 3-4 jednostki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z dziwnych pytań miałem takie:
„Czy czuje Pan ekscytacje obcując z bronią palną?”
„A czy Pani pamięta po co mi te badania?”

Koszta: (robiłem je w małym mieście powiatowym, w większych radziłbym dodać 100zł)
Lekarz: 400zł
Psycholog: 300 zł

3. Złożenia dokumentacji.
Zabieracie ze sobą:
- zaświadczenie od lekarza,
- zaświadczenie psychologa
- świadectwo ze stowarzyszenia wraz ze statutem
- wniosek o wydanie pozwolenia*
- 2 zdjęcia
- potwierdzenie uiszczenia opłaty 242zł (dane do przelewu na stronie WPA)

* we wniosku podajecie o co wnioskujecie i ilość sztuk broni. Ja osobiście wyłączyłem ze swojego pozwolenia boczny zapłon ponieważ nie pałam sympatią do tego kalibru a dużo osób oblewa właśnie strzelanie z bocznego zapłonu.
** co do ilości sztuk to normą jest 10 sztuk na początek. Przy takiej ilości nikt nie robi problemów zadając pytanie „a po co Panu taka ilość?”

4. Czekanko.
Administracyjnie mają 30dni na rozpatrzenie także spieszyć się nie będą.
W tym czasie zadzwoni do Was dzielnicowy i zrobi wywiad z sąsiadami czy spoko w Was ziomeczki. Po tym wszystkim zadzwoni ktoś do Was i umówi na egzamin. Pocztą dostaniecie odpowiednie pisemko.

5. Egzamin.
Na egzamin musimy stawić się z potwierdzeniem przelewu za egzamin właśnie. Kolekcjonerski to koszt 1150zł.
Część teoretyczna obejmuje znajomość Ustawy o Broni i Amunicji oraz rozporządzeń wynikających. Powinniście dostać rozpiskę wcześniej z czego dokładnie. Polecam aplikacje Nadwiślańskiego Towarzystwa Strzeleckiego. Dostępna na Androidzie i iOs.
Egzamin praktyczny:
- boczny zapłon: 6 strzałów, 25m - min. 35pkt
- pistolet centralny zapłon: 6 strzałów, 25m - min. 35pkt
- karabin centralny zapłon: 10 strzałów, 50m - 7 przestrzelin musi być w polu punktowanym (cel sylwetkowy)
- strzelba: 3 strzały (breneka), 15m - 2 przestrzeliny w sylwetce

W WPA Kielce dostałem strzały próbne z pistoletu. Podobno nie jest to zbyt częsta praktyka a bardzo pomaga.
U mnie broń to były: Glock, kbk AKMs, Mossberg 500

Koszt: 1150 zł

6. Czekanko nr.2
Po zaliczonym egzaminie czekamy na decyzję o przyznaniu pozwolenia na broń. Od tego momentu stajemy się szczęśliwym elementem popieprzonego środowiska strzeleckiego pełnego wąsatych dziadków dla których strzelanie dynamiczne to powinno być tylko dla komandosów a przyjście w multicami na oś to szczyt pozerstwa.

[MAM DECYZJE. CO DALEJ?]

Żeby kupić swoją pierwszą, wyśnioną klamkę potrzebujemy 2 rzeczy.

Po pierwsze urządzenie przynajmniej klasy S1 w którym będziemy przechowywać swoje zabawki. Od razu uprzedzam, szafa zawsze będzie za mała.
Polecam zainwestować od razu w szafę i nie bawić się w kasetki wmawiając sobie, że i tak długiej narazie nie masz.
Zaraz będziesz miał.
Osobiście zakupiłem szafę z pułkami i uchwytem na 6 sztuk długiej. Jeśli budżet pozwala polecam zamek elektroniczny.

Po drugie PROMESY. Promesa jest to zaświadczenie uprawniające do nabycia broni. W celu uzyskania takiego kwitu szorujecie do swojego WPA z wnioskiem o wydanie takich zaświadczeń. Każda sztuka kosztuje 17 zł, jeśli nie planujecie się przeprowadzać to weźcie od razu wszystkie. Promesy sa bezterminowe a kolejki w WPA długie. Także wniosek którego wzór znajdziecie na internecie oraz potwierdzenie przelewu. Na odbiór czekacie 7 dni.

[REJESTRACJA BRONI]
Jak już macie komplet tj. sejf, promesy, kasę, idziecie na zakupy. Do rejestracji potrzebna jest faktura i dowód, nic więcej. Przy rejestracji dostajecie „czerwoną książeczkę”. Iść i strzelać.

#bron #strzelectwo #pozwolenienabron #strzelnica
  • 12
@EliG: Nie muszę jeździć na zawody i płacić haraczu do PZSS. Czyli mam zerowe koszta utrzymania pozwolenia a mój grafik bardzo ogranicza moje możliwości śmigania po zawodach.
Z minusów kolekcji to ten egzamin na policji. Ale i przyswojenie sobie ustaw nie sprawiało mi nigdy problemu i ze strzelania czułem się mocny.
No i TEORETYCZNIE nie możesz nosić broni na codzień. Przy czym jak wiadomo, człowiek zawsze albo idzie na strzelnice albo
@Sp1der_P1G:

No i TEORETYCZNIE nie możesz nosić broni na codzień. Przy czym jak wiadomo, człowiek zawsze albo idzie na strzelnice albo z niej wraca. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Raczej nie ma ograniczenia w przenoszeniu broni tylko w drodze na strzelnicę i z powrotem.
Tylko skuteczność obrony bronią bez naboju w komorze i podpiętego magazynka jest dyskusyjna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koszta: (robiłem je w małym mieście powiatowym, w większych radziłbym dodać 100zł)

Lekarz: 400zł

Psycholog: 300 zł


@Sp1der_P1G: nie pomyliło ci się? czy ceny wzrosły?
we Wrocławiu za całość w zeszłym roku zapłaciłem 400zł.
@Sp1der_P1G: Żeby nie propagować głupot:
- Przenoszenie broni polega na przemieszczaniu broni w stanie nie gotowym do strzału. Czyli broń w pudełku, naboje w pudełku, magazynki rozładowanie. Tak możemy sobie przenosić broń na strzelnicę, do rusznikarza, sklepu, na wystawę czy pochwalić się do koleżanki długością lufy. To możemy robić mając dowolne pozwolenie.

- Noszenie broni polega na jej przenoszeniu w stanie gotowym do użycia - czyli możemy mieć broń w sposób
@gregor40: z tym noszeniem w pudełku to sam propagujesz głupoty.

8.1. Broń palną nosi się w kaburach LUB futerałach
A amunicja ma być w pudełku tylko podczas przemieszczania się komunikacją publiczną. Amunicję można przetrzymywać w magazynku o ile nie jest on podpięty do broni a służy jedynie za pojemnik do jej przechowywania.
@Sp1der_P1G: @Drobar:

Zasadniczo przenosić możesz w wydmuszce na jajka. Albo w kaburze. Byle by nie byłą gotowa do użycia (załadowania). Jeśli na kolekcjonerskie będziesz przenosił broń w stanie gotowym do użycia to będziesz miał paragraf i to poważny. Przenoszenie z amunicją w magazynku jest co najmniej dyskusyjne i ja bym nie ryzykował dyskusji z Policją.

Nosić możesz jak podałeś wyżej.